14:29 - dopłynąłem do brzegu
Kiedy mój prom dopłynął do doków niedaleko wioski mojego dzieciństwa już z daleka zaówarzyłem że coś nie gra ale uznałem że zanim ocenie sytuację to bliżej się jej przyjrzęprzed wejściem widniała stara zardzewiała brama która kiedyś kolorowa zapraszała mieszkańców oraz nowych ludzi swoimi pięknymi barwami , zaś teraz wyglądała paskudnie
zardzewiała , zniekształcona wyglądała jak tysiąc nieszczęść, ale mimo wszystko uznałem że za wszelką cenę muszę tutaj zostać , poza tym mój prom już odpłynął a kolejny jest następnego dnia rano.16:30 - Uznałem że przejdę się po wiosce , wyciągnąłem aparat i uznałem że zrobie parę fotografii do albumu gdyż opustoszałe miasta i tym podobne są według mnie idealną scenerią pod różnego rodzaju okładki post-apo.
17:28 - spacerując po uliczkach od czasu słyszałem śmiech dzieci Ale udawałem że tego nie słysze i wmawiam sobie że to wszystko w mojej głowie i że to pustka wokół mnie tak na mnie działa eh ... Musze jakoś przeżyć tak do jutra a jak na razie jest już w pół do szóstej
A ja nawet nie mam miejsca gdzie mógłbym przenocować , mam nadzieję że jest tu jeszcze ktokolwiek żywy bo jeśli jest inaczej to jestem krótko mówiąc udupiony.17:50 - odgłosy śmiechu są coraz głośniejsze z minuty na minutę ... Powoli zaczyna mi się wydawać że to już nie moja wyobraźnia a ktoś poprostu za mną chodzi ale za każdym razem kiedy się odwracam widzę opustoszałą ulice zawalone gruzem i rzeczami prawdopodobnie byłych mieszkańców... o ile nadal ich tu nie ma ....
18:10 - prawdopodobnie opustoszałe miasto nie jest najlepszym miejscem na nocleg dlatego postanowiłem że się cofnę i przenocuje pod wiaduktem który jest ostatnią pozostałością po starych liniach kolejowych , jak na swoje lata wyglądał on bardzo nowocześnie a dzięki swoim rozmiarom zapewni mi dach nad głową w razie jak by pogoda uznała że zrobi mi jeszcze na złość...
Lepiej już pójde bo czasu coraz mniej a wokół coraz ciemniej.22:03 - Rozpaliłem ognisko z wszystkiego co znalazłem po drodze , patyki , gałęzie i fragmenty połamanych mebli ... Mam również mały zapas więc do rana powinno mi wystarczyć ... Zobaczymy, jak co to ostatni wpis na dzisiaj jestem padnięty a jutro muszę się jeszcze przygotować na powrót ... dobranoc ...sobie.
CZYTASZ
DarkWood
HorrorPo latach wracasz do wsi w której się urodziłeś lecz wszystko nie wydaje się już takie samo Opowieść typu Horror w postaci notatnika głównego bohatera