Czytaj, to wszystko o...

201 2 0
                                    

Prolog

- Taki jesteś mądry? 

- O co Ci znów chodzi? Uważasz, że mam za Tobą non stop latać, bo tak Ci wygodnie? To się mylisz! - wybuchnął Krystian

- Nie mówię, że masz być na każde moje zawołanie. Ale oczekuję chociaż minimum szacunku i zainteresowania z Twojej strony, bo jak widać to dla Ciebie jest ważniejszy Aleks i Łukasz, ale i tak to oni rozmawiają ze mną częściej niż mój własny chłopak.

- Czyżby?

- Tak, ponieważ może jesteś tak bardzo pochłonięty swoim ego, że ja nie wyobrażam sobie dalej naszej przyszłości.

Jeśli przyszłością można było nazwać związek pary trzynastolatków, którzy właśnie skończyli Szkołę Podstawową. Nie myślę, że to wszystko było tylko i wyłącznie jego winą bo moje uczucia względem niegbo także się osłabiły. Zauważyłam także, że nie mamy tematów do rozmów. Pomimo tylu scenariuszy rozmów przeprowadzonych z nim w mojej głowie od połowy 4 klasy. Okazało się ponad to, że z Łukaszem potrafię gaać po 3-4 godziny, gdy byłam na obozie, kiedy z Krystianem rozmawiałam zawsze ok. 2-3 min. Okey mogłam z nim pisać, ale wiesz to nie to samo.

Z Aleksem, natomiast się spotykaliśmy rozmawialiśmy od serca- jak prawdziwi przyjaciele. Mogłam z nim pogadać o każdym temacie. Wszyscy razem stanowiliśmy niezastąpioną paczkę. Rozumieliśmy się bez słów i myślałam, że tak będzie też w Gimnazjum. 

- Co Ty przez to chcesz powiedzieć? - zapytał zdezorientowany.

- A to, że powinniśmy od siebie całkowicie odpocząć i to wszystko przemyśleć. Bo najwyraźniej obydwoje tego potrzebujemy. - oznajmiłam.

- Już nie chcesz ze mną być? Okey. To nie mamy o czym rozmawiać. - uparcie próbował wyjść z tej sytuacji komfortowo choć wiedział ile winy było w jego postępowaniu względem mnie - Czekaj, czekaj...a Ty przypadkiem nie chcesz iść do innego? Ostatnio słyszeałem jak z jakimś gościem gadałaś. 

- Nie! Jestem Ci wierna, Pajacu! Jak możesz tak myśleć. Przecież Cię kocham i nie po to czekałam na Ciebie 2,5 roku by zerać z Tobą dla innego. To byłby absurd. - wygarnęłam mu.

- To kim on jest? 

- To Paweł. Kumpel z Przedszkola. Znamy się od lat. 

- Uznajmy, że Ci wierzę. - odpuścił. 

- Widzisz? Kłócimy się o głupoty i nie mamy drogi porozumienia. Nie mamy dla siebie czasu, właściwie Ty dla mnie głównie. Na razie odpocznijmy. Cześć. - wypowiedziałam ostatnie zdania i dałam nam okres próbny.

- Może masz rację. Pa. - odpowiedział. 

Pożegnaliśmy się jakby to na prawdę była przerwa, lecz my wiedzieliśmy, że nie będzie powrotu. A ja nie wiedziałam jakie będą konsekwencje tego co postanowiłam. 

___________________________________________________________________

I jak Prolog? :D Ktoś może się skusi na vote i komencik? :*

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 23, 2014 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Czytaj, to wszystko o...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz