Rozdział 1

497 27 7
                                    

    Kobieta stała na środku ogromnego, okrągłego placu, przy fontannie. Rozglądała się i obserwowała ludzi, śpieszących się w różnych kierunkach. Było południe, więc każdy coś załatwiał, gdzieś zmierzał. Niektórzy przystawali przy straganach, które stały naokoło, żeby kupić świeże ryby, bądź warzywa. Nikt nie zwracał uwagi na nią. Ona sama starała się póki co nie wyróżniać z tłumu. Pilnowała więc, żeby kaptur jej podartego płaszcza nie spadł jej z głowy.

    Była biedna. To niezaprzeczalny fakt, ale niestety często tak się zdarza, zwłaszcza gdy uciekło się ze swojej wioski w poszukiwaniu lepszego jutra. Jednak dla niej ono nie nadchodziło. Uśmiechnęła się smutno i zauważyła grupkę ludzi, głównie mężczyzn, idących w jej kierunku i rozmawiających wesoło.

    Zdjęła ciężki plecak i położyła go obok fontanny. Po chwili zrobiła to samo z płaszczem, odsłaniając swoją krótką, białą bluzkę, odkrywającą brzuch i luźne, czarne spodnie. Odrzuciła swoje długie (K.W.) włosy i spojrzała kokieteryjnie na przybyszy. Tym gestem przyciągnęła ich uwagę. Zaczęła śpiewać (piosenka w mediach), powoli podchodząc do nich i poruszając przy tym biodrami. Kiedy kończyła zwrotkę, była wystarczająco blisko, przesunęła jedną dłonią po policzku jednego z mężczyzn. Zaś drugą nakierowała jego rękę na dół swoich pleców. Równocześnie z refrenem wygięła swoje plecy w łuk, wycofując się do tyłu. Z kolejnymi słowami odsuwała się, tańcząc samotnie pomiędzy zbierającym się tłumem.

     Jej ruchy były pewne, pełne gracji, przemyślane, ale równocześnie swobodne. Nie miała problemu z oddechem, była przyzwyczajona do śpiewania podczas wysiłku fizycznego. Jej głos był delikatny i dźwięczny. Widziała zachwyt w oczach ludzi. Uwielbiała te momenty, kiedy inni patrzyli na nią z tym błyskiem w oczach, a nie z pogardą. Było tak tylko wtedy, gdy śpiewała i tańczyła. Zawsze po występach musiała uciekać i może to jej wina, ale nie mogła się do tego przyznać.

    Przy ostatniej powtórce refrenu, podeszła do mężczyzn, wyglądających na bogatych. Uśmiechnęła się do nich i zatańczyła tuż obok nich, wyjmując z ich kieszeni portfele. Schowała je do specjalnej sakiewki wewnątrz jej spodni. Nikt nie zauważył, co zrobiła. W kradzeniu też była dobra.

     Na zakończenie zrobiła gwiazdę i salto, aby następnie z ostatnim słowem opaść gładko na ziemię. Rozległy się brawa i wiwaty. Nie czekając, złapała płaszcz i założyła go na swoje ramiona. Wzięła też plecak i pośpiesznym krokiem ruszyła w kierunku wyjścia z wioski. Chciała uniknąć tego, co ją zawsze czeka, gdy podziw opadnie i ludzie się zorientują, że nie mają przy sobie swoich pieniędzy.

    Odeszła kawałek i odetchnęła z ulgą. Spojrzała w boczną uliczkę i zobaczyła dzieci w poszarpanych, schodzonych ubraniach. Brudne, smutne i chude. Patrzące na nią przerażonym wzrokiem. Westchnęła cicho i sięgnęła do swoich spodni. Wyjęła jedną z sakiewek i rzuciła ją w ich kierunku. Wzrok tych małych istot wędrował od pieniędzy do niej, jakby nie wierzyły, że ktoś może im pomóc. Kobieta mrugnęła do nich i przyłożyła palec do ust, żeby nikomu o tym nie powiedziały. Rozradowane dzieci pokiwały szybko głową i schowały portfel. Kłaniając się jej delikatnie, uciekły do swoich kryjówek.

    (K.W.) miała nadzieję, że nie będą miały problemów przez te skradzione pieniądze. Nie zdążyła się nad tym lepiej zastanowić, bo usłyszała krzyk.

    - Złodziejka! Gonić ją, nie mogła uciec daleko.

    - Zabrała mi pieniądze, złapać ją!

    - Tam jest!!

    Czyli jednak zorientowali się całkiem szybko. Westchnęła i ruszyła biegiem w stronę wyjścia. Bardzo szybko znalazła się za lichą bramą wioski i ukryła się w lesie, bo chociaż głosy znikły, miała wrażenie, że jak się nie schowa, to tamci ludzie szybko ją znajdą. Usiadła w jakiejś jaskini i wyjęła z plecaka anpan (dop. aut. Słodkie bułeczki nadziewane pastą z fasoli azuki), który kupiła zanim zdecydowała się wystąpić. Zjadła ją ze smakiem i ziewnęła. Oparła się o ścianę i zamknęła oczy, zapadając w drzemkę.

Uwolnij mnie | Itachi x reader ,,Naruto''Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz