Ludzkość

Człowieczeństwo? co to?

Ludzie są źli.
Ludzie są podli.
Ludzie są okrutni.
Ludzie są bezduszni.
Ludzie są zawistni.
Ludzie są potworami.

Więc,czemu mnie tak do nich ciągnie?
Czemu tak bardzo chcę, by właśnie jeden z tych potworów mnie pokochał?
Czemu, nie potrafię bez nich żyć?
Czemu tego nie skończę?

Odpowiedzią jest strach.

Boje się, że gdy się od nich odetnę będę jeszcze bardziej nieszczęśliwy.

Jak bardzo muszę być zniszczony, by woleć nienawiść i kłamstwo od samotności?

Wolę oszustwa i obłudę od pustki.

To proste, wszystko przez to, że jestem tchórzem. Cholernym, bezwartościowym śmieciem, który bardziej od tych kreatur boi się samotności.

Na tym świecie dobrzy ludzie już dawno przestali istnieć. Zmiażdżeni przez silniejsze bestię. W końcu, gdy jesteś dobry jesteś też słabszy, nieprawdaż?
Może tak na prawdę, dobro na tym świecie to tylko legenda, mit? Może tak na prawdę nasz świat zawsze był skazany na zagładę?

Ludzie bawią się też w swoją chora grę, która nazywają przyjaźnią. Utrzymują ze sobą bliższy kontakt, poznają się, żeby w końcu doszczętnie zniszczyć drugą istotę.

Co gorsza jakiś czas temu również zacząłem w nią grać. Byłem za równo graczem jak i czyimś pionkiem. Jako pionek, być może utrzymuje się jeszcze na kilku planszach, lecz jako gracz, skończyłem już dawno temu.

Podobnie jest z miłością "pragniemy kochać, w tym świecie bez miłości".

Jakże aktualne, prawda?
Jednak, nasz świat nie jest pozbawiony jedynie miłości. Pozbawiony jest wszystkiego co piękne, ludzkie.

Skończyć z tym. Zabawne, przecież to nierealne, lecz jakże kuszące, nieprawdaż?