Nienawidzę go....życzę mu bolesnej śmierci. Od dokładnie 5 lat nienawidzę mojego "ojca" ...pff dobry mi ojciec..ja nie mam ojca. Po tym co mi zrobił nie chce go widzieć. Niestety to niemożliwe.Mam dopiero niecałe 15 lat, nazywam się Rozalia i jestem walnięta...nwm czy w dobrym tego słowa znaczeniu.
_________Moja mama od prawie dwóch lat starała się o rozwód z ojcem...no ale niestety, on nie potrafi chyba zrozumieć, że mama już ma dość tego degenerata, którym on jest. Mam chorego brata, który na szczęście nierozumie co się w domu dzieje...niemyślcie że się z tego powodu cieszę czy Coś...ale tak jest lepiej, niecierpi tak jak ja, nieboi się tak jak ja...ale czasem bym chciała z nim porozmawiać...mam tyko Rebeke i Amande( są to bliźniaczki, moje siostry...szkoda tylko że nierodzone) są ze mna,wspierają mnie...bardzo je kocham.
_____
*****
Pierwszy rozdział po małej przeróbce.
Dla tygryska i Ayi❤