Problemy ze snem?

1.2K 107 62
                                    



Wszedłem do klasy jakieś 10 minut dzwonkiem na lekcje. Pewnie nie wyglądam najlepiej... jednak starałem się o tym nie myśleć. Zająłem miejsce w mojej ławce, a moja przyjaciółka - Kayano, podeszła do mnie z uśmiechem na ustach, który zszedł jej, kiedy zobaczyła mój stan. Na jej twarzy malowało się zaskoczenie. Chyba nie jest aż tak źle... prawda?

- Kayano? - powiedziałem cicho jej imię, kiedy dziewczyna nadal nic nie powiedziała - Wszystko w porządku? 

Nagle mimika jej twarzy zmieniła się z zaskoczonej na złą. Powiedziałem coś nie tak? Przekrzywiłem głowę w lewo, a moje niebieskie, długie włosy, połaskotały mnie lekko po policzku i uszach.

- To raczej ja powinnam zadać to pytanie... - odpowiedziała oburzona zielonwłosa dziewczyna - Wyglądasz okropnie! Czy ty w ogóle coś spałeś tej nocy?

Mój wzrok przeniósł się z jej twarzy, na widok paczki przyjaciół Terasaki, która właśnie wchodziła do szkoły.  Przez chwilę patrzyłem na nich lecz szybko mój wzrok padł na osobę, która szła tuż za nimi. Wiatr rozwiewał mu czerwone włosy. Pomarańczowe oczy miał utkwione w ekranie telefonu, a torba szkolna uderzała o jego prawą nogę. Czułem jak moje serce zaczyna bić szybciej. Odwróciłem głowę od okna a wzrok utkwiłem w jakże ciekawej, białej kartce w linie, kompletnie ignorując zdenerwowaną dziewczynę. Słyszałem, jak obcasy jej butów uderzają raz za razem w drewnianą podłogę, wydając nieprzyjemny jak dla mnie dźwięk. Wzrok podniosłem na chwilę, żeby spojrzeć na osobę, przez którą moje serce bije szybciej. Karma znudzony wszedł właśnie do klasy, chowając swój telefon do kieszeni. Jego wzrok skakał po twarzach innych, zatrzymując się na mnie. Na jego ustach pojawił się lekki uśmieszek. Podszedł do mojej ławki i oparł się o nią.

- Czyżby ktoś miał tutaj problemy z snem? - jego uśmiech się powiększył, jak zawsze, kiedy chciał pokazać swoją wyższość nad jakąś osobą. Teraz niestety byłem to ja...

Chciałbym, żeby te piękne, pomarańczowe oczy, patrzyły na mnie nie koniecznie w takiej sytuacji...

- Tobie też dzień dobry Karma - westchnąłem cicho i uśmiechnąłem się lekko. Karma wywrócił oczami i znowu na mnie patrzył. Przełknąłem ślinę, która uzbierała się w mojej buzi.

- Lepiej przestań wieczorami przeglądać profil laski, która ci się podoba i zasypiaj szybciej - odparł ubawiony po uszy, czerwonowłosy chłopak i wrócił na miejsce. Każda normalna osoba, na moim miejscu, odparła by coś w swojej obronie. Ale nie ja. Te jego docinki, uwagi kierowane w moją stronę na temat mojego wzrostu, wyglądu lub postury...

Jeszcze bardziej czułem, że się w nim zakochiwałem...

Ciekawe, jakby zareagował, kiedy by się dowiedział, że to właśnie przez niego nie mogłem zasnąć. Pewnie by mnie wyśmiał i powiedział, że jestem głupolem... Albo by nabrał do mnie obrzydzenia... a tego bym nie chciał za nic w świecie.
Z moich myśli wyrwał mnie dźwięk zamykanych drzwi. Nasz nauczyciel - oraz cel naszego zabójstwa - wszedł właśnie do klasy, cicho podśpiewując sobie piosenkę pod nosem. Tym razem o dziwo nikt nie próbował go zabić. Spodziewałem się, że Karma miał coś w zanadrzu... Jednak się pomyliłem. Odwróciłem wzrok, żeby zobaczyć co robi. Patrzył jedynie w sufit, jakby właśnie on był mocno interesującą rzeczą. Odwróciłem się, żeby patrzeć na mojego nauczyciela, który właśnie czytał nasze imiona i nazwiska. Szczerze... Nie miałem siły słuchać o historii Indii. Zacząłem bazagrać po rogach zeszytu. Może to nie były jakieś dobre rysunki. Po porostu musiałem zająć czymś swój zamglony umysł. Kiedy skończyłem rysować kaktusa w doniczce, mój wzrok zaczął wędrować po uczniach z klasy. Pierwsze na kogo skierowałem swój wzrok, był nie kto inny jak Karma. Chłopak leżał na ławce i patrzył przez okno. Terasaka rzucał papierki w stronę Rio na co ona już pewnie szykowała plan zemsty idealnej... Mój wzrok padł teraz na chemiczkę... Nie podobało mi się to. Nie podobał mi się jej słodki wzrok, którym obdarowywała Karmę.

Problem w tym...

Że Karma jest mój...

~☆~☆~☆~☆~

AAAA W końcu to napisałam ;_; jest krótkie i nudne ja wiem... też mnie i boli. Ale na spokojnie ^^ postaram się żeby w następnej części było więcej:

♡ Akcji!
♡ Zawodów miłosnych!
♡ Karmagisy!

Ale jednocześnie proszę was o pomoc w napisaniu kolejnej części. Nie wiem jak ta wyszła i proszę o pomoc w formie:  poprawy błędów i komentarzy bo to one sprawiają że mam ochotę pisać to dalej!

Kocham was wszystkich mocno ♡♡♡♡

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 02, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Song Of Love Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz