Był piękny środowy dzień Policjantka Lena Wagner właśnie wybierała się do pracy kiedy ktoś nagle zapukał do jej drzwi , zdziwiona poszła odtworzyc , gdy otworzyła az zaniemówila
~Hej Lenka brata nie poznajesz ? ~spytał jakis mężczyzna stojąc w drzwiach
~ Michał co ty tu robisz? ~spytała Lena
~ potrzebuję pomocy wpuscisz mnie? ~spytał Ponownie brat Leny
~ w co ty się znowu wpakowales ? No pytam kur** ty jesteś normalny co ty znowy narobiles? ~ krzyknęła Lena jednocześnie wypuszczając do mieszkania brata
~ Siostra wyluzuj nie drzyj się wysluchasz mnie? ~ Spytał Michał
~ No słucham ~krzyknęła wkurzona Lena
~Mam problem z niebezpiecznymi ludzmi , bo ja chciałem pomóc takiej jednej dziewczynie okazało się ze jej chłopakiem jest człowiek tego debila z przeszłości który chciał mnie dopaść za narkotyki i on dzis wychodzi a jego człowiek powiedział mu o mnie i będą mnie ścigac ~ wyjaśnił Michał
~ Ty debilu od tego całego Kasy (pseudonim gangstera) miałeś się trzymać z daleka ~ krzyknęła ponownie Lena
~ Ale skąd mogłem wiedzieć ze ta laska której chciałem pomóc ze jest laską tego łysego ~powiedział Michał
~ dobra siedź tu i się nie ruszaj ja idę do pracy jak wrócę to pogadamy ~ powiedziała Lena biorąc torebkę
~ ok posiedze sobie tu , masz kawę? ~ spytał Michał
~ tak jest w kuchni uważaj na siebie głupku ~ powiedziała Lena idąc do wyjścia
~ dobra wyluzuj i idz bo się spóźnisz ~ powiedział Michał idąc do kuchni
~ Dobra nara ~ odpowiedziała po czym wyszła zostawiając w domu brata . Po 10 minutach jazdy autem Lena była już na komendzie , gdy zauważyła naczelnika zawołała
~Przepraszam szefie zaczekaj
~ o Lena co się stało? ~ spytał Zarębski
~ Mam sprawę prywatną mozemy porozmawiać? ~spytała Lena
~ Tak jasne choć ~ powiedział naczelnik po czym udali się do gabinetu naczelnika
~ chodzi o mojego brata Michała on się wpakował w niezłe gówno ~ powiedziała zdenerwowana Lena
~ spokojnie Lena uspokój się i opowiedz wszystko od początku
~ ok dobra postaram się ~ powiedziała Lena po czym opowiedziała wszystko od początku naczelnikowi.
~ Dobra Lena zrobimy tak pod twoje mieszkanie pojedzie teraz Paweł a później zmienią go Natalia i Kuba ~ powiedział Naczelnik
~ Dobrze dziękuje ~ powiedziała po czym dodała ~ mam powiedzieć Pawłowi czy sam Pan powie ?
~ Sam powiem juz do niego dzwonie ~ powiedział po czym zadzwonił poinformowac Pawła zeby podjechal pod Mieszkanie Leny , a Lena udala się do swojego pokoju , ten dzień minął jej spokjnie , kiedy miala juz wychodzic do pokoju weszli Kuba i Natalia
~ ej jedziemy właśnie pod twój dom więc możemy Cię zabrać ~ powiedziała Natka
~ No dobra auto jutro odbiore ~ powiedziała Lena
~ A właśnie wiesz moze czemu Stefan i Paweł nie odbierają telefonu ? ~ spytał Kuba
~ o cholera Paweł miał być u mnie pod mieszkaniem mam nadzieję ze nic mu się nie stało ~ powiedziała Lena
~ Ale Stefan pojechał z nim ~ powiedziała Natka
~ ale jak ? Przecież SZEF miał wysłać tam Pawła ~ powiedziała Zdziwiona Lena
~ no tak ale my Stefana jeszcze wysłaliśmy Zeby miał wsparcie ~ wyjaśnił Kuba
~ dobra to jedzmy szybko ~ powiedziała Lena po czym szybko wyszli z komendy i udali się do mieszkania Leny. Po 10 minutach bili juz pod mieszkaniem Leny
~ cholera to auto Pawła i Stefana a czemu drzwi są otwarte ~ zdziwila się Lena
~ Cholera tu jest krew ~ powiedziała Natka podchodząc do auta chłopaków
Lena widząc co się stało pobiegła szybko do mieszkania a za nią podążyla NatkaCo się stało w mieszkaniu Leny? Co się stalo z Pawłem i Stefanem? Czy detektywi zdążą na czas ustalic co się stalo? To juz w następnej części
Miłego czytania 😍❤
Ps. Przepraszam za błędy. Michał i Lena Mają inne nazwiska bo Lena ma po mamie a Michał po ojcu😘
Zapraszam do czytania komentowania i głosowania 😍☺
CZYTASZ
Gliniarze ~ Lena Wagner jej życie prywatne i zawodowe
ActionWitam was moi kochani postanowilam ze zacznę pisac o nowej biegłej z zakresu cyberprzestępczości Lenie Wagner i jej życiu prywatnym . W opowiadaniu pojawiać się będą nasi Gliniarze Natka , Kuba, Krystian i Olo takze i inni policjanci z Gliniarzy al...