Ja: Gdy miałem 6 lat złamałem nogę
Rose: Fajnie, że tak z dupy wyjeżdżasz z tematem, że sobie nogę złamałeś jak miałeś te 6 lat
Ja: Uciekając od mojego brata i jego kolegów
Rose: Fajnego masz brata
Ja: I posmakowałem przyjemnego zapachu trawy, tocząc się w dół
Rose: Ja tez jadłam trawę
Rose: znaczy wiesz jak są te fasolki wszystkich smaków
Rose: I trafiła mi się trawa
Rose: okropne przeżycieJa: Wtedy byłem młodszy, zabierz mnie do czasów gdy
Rose: Gdy co?
Ja: Znalazłem moje serce i złamałem je tutaj
Ja: Poznałem swoich przyjaciół i straciłem ich z biegiem latRose: czyli nie byli przyjaciółmi skoro odeszli
Ja: I nie widziałem tych huczących pól tak długo, wiem że dorosłem
Ale nie mogę doczekać się, aż wrócę do domu
Rose: a gdzie jesteś?
Ja: Jestem w drodze, jadąc dziewięćdziesiąt na godzinę
Rose: uważaj na policję
Ja: Wzdłuż tych polnych dróg, śpiewając do "Tiny Dancer"
Rose: nawet tam mogą stać
Ja: I tęsknię za tym jak czułem się dzięki wam, to było takie prawdziwe
Ja: Oglądaliśmy zachody słońca nad zamkiem na wzgórzuRose: musiało być pięknie
Ja: Mając piętnaście lat paliłem ręcznie skręcane papierosy
Rose: teraz pójdzie gimbusiarski tekst
Rose: na coś trzeba umrzećJa: Uciekałem przed prawem przez podwórka i upijałem się z przyjaciółmi
Rose: zazdroszcze ci
Ja: Całowałem się pierwszy raz w piątkową noc, nie sądzę się że zrobiłem to dobrze
Rose: nie wiem, nie mi oceniać twoje umiejętności
Ja: Znajdowaliśmy pracę na weekend, a gdy dostawaliśmy wypłatę
Ja: Kupowaliśmy tani spirytus i wypijaliśmy nierozcieńczonyRose: fuuuuj
Rose: i ty się tym chwalisz?
Rose: to jest obrzydliweJa: Ani ja ani moi przyjaciele od dawna nie wymiotowaliśmy, och, jak dorośliśmy
Rose: alkohol to zło
Rose: kac to złoJa: Ale nie mogę doczekać się, aż wrócę do domu
Rose: no właśnie
Rose: skoro ty prowadzisz auto, to jak ty piszesz?Ja: Jeden przyjaciel wyjechał sprzedawać ubrania, inny pracuje na wybrzeżu
Rose: mam mu bic brawo?
Rose: albo list gratulacyjny wysłać?Ja: Jeden miał dwoje dzieci, ale żyje sam, innego brat przedawkował
Rose: ciekawe masz towarzystwo
Ja: Inny ma już drugą żonę, a jeszcze inny ledwo wiąże koniec z końcem
Rose: pieniądze szczęścia nie dadzą
Rose: Zdrowia ci nie naprawiąJa: Ale ci ludzie mnie wychowali i nie mogę się doczekać, aż wrócę do domu
Rose: wracaj bezpiecznie
Rose: daj znać jak dojedziesz
Rose: Niall martwie się
Rose: mam nadzieje ze nic ci się nie stało i bezpiecznie dotarłeś do celu
Rose: ehhh
Rose: dobranocJa: Dobranoc xx
CZYTASZ
Message with her |N.H.| ZAWIESZONE
FanfictionJa: Hej Nieznajomy: Znamy się? Ja: Nie, ale możemy Nieznajomy: Okay. Ja: Niall, miło mi ;) Nieznajomy: Rose, mi również ;)