Heloł ewryłan!
Dobra a teraz na poważnie
W szkole zaczęliśmy nowy "projekt"(chociaż tylko ja nazywam to projektem)Zostaliśmy szablon i mieliśmy po od rysowaniu go dwa razy pokolorować go w barwach ciepłych jeden i zimnych drugi
Było przy tym a lot od fan, ale cholera były to jedyne rysunki (nie licząc kola barw) do wykonania tego dnia (przypomina, że w piątek mam siedem{chyba} lekcji)
So przejdźmy może już do rysunków
Barwy zimne
Cóż nie spodziewałam się, że da mi minus cela, ba nie spodziewałam się, że w ogóle da mi tego celaTak szczerze powiedziawszy, to myślałam, że spieprzyłam coś przy kicyku, ale jak widać ona tego nie zauważyła
Next
Barwy ciepłe
Chmm był to pierwszy rysunek z dwóch. które zrobiłam i baba się chciała mnie czepiać o to, że użyłam tych samych kolorów kredek co Kail33n i nasze prace wyglądały podobnie (swoją drogą drugą praca też była podobna)Może to to zaważyło nad oceną, bo dostałam plus pięć (zwróć uwagę, że nie ma cela) (nie sugeruje się plusem, on jest tam dla zmyłki)
Z moich osobistych przemyśleń to mogę powiedzieć tylko to, że nie lubię takiego pomarańczowego rudego
Pociesza mnie tylko fakt, że moja "koleżanka" z klasy narysowała te włosy totalnie żółte w sensie wyglądały jak po dekoloryzacji ciemnych włosów do platyny kiedy żółtego pigmentu jest wtedy najwięcej (fuj ochyda)A ona jeszcze(nie chcąc jej obgadywać, ja tylko ją parafrazuje) powiedziała kiedy szła na przerwę, że zastanawiała się kto tak ładnie to narysował, a okazało się, że to ona
Jasne, piękna żółć każdy chciałby mieć takie włosy😑
Teraz mam dla was (a przynajmniej dla osób które tutaj zaglądają i gwiazdkują) mój osobny mały projekcik
Tak naprawdę to moją młodsza siostra (10 lat) kiedy zobaczyła moje prace też chciała tak ładnie rysować i przyszła do mnie dokładnie przed wczoraj(dzisiaj kiedy to piszę jest niedziela) z zeszytem i powiedziała żebym nauczyła ją rysować warkocza
No ok zaczęłam jej tłumaczyć, a potem rysowała w efekcie prawie każdy rysunek (z tych późniejszych) musiałam poprawiać
Po jakiejś godzinie się wkurzyłam, bo Agesz ("skrót" od Agnieszka w moim wydaniu) używała do rysowania tego zielonego ołówka z Bica
W konsekwencji wyjełam mój stary piórnik z ołówkami i dałam jej 2B i 4B przy czym na tym drugim zauważyłam "I-NOOR" i się zdziwiłam skąd do cholery ja miałam koh-i-nooraNo dobra przejdźmy do rzeczy, bo się rozpisałam o pierdołach, a rysunku jak nie było, tak nie ma
So. Kiedy już miała te lepsze ołówki (tak, dałam je jej na stałe) rysunki zaczęły jej wychodzić lepiej (jak na dziesięcioletnie dziecko, które nie umie realistycznie rysować)
Oto wynik naszej wspólnej pracy
(Czemu to mi się do cholery obróciło?)
Ok ok ja się w ogóle nie starałam przy rysowaniu
Chodziło mi przede wszystkim o pokazanie jej, że przy rysowaniu nie może przyciskać ołówka do kartki mocnoWyszło co wyszło
Ok teraz drugi i ostatni rysunek
Tutaj akurat jest w pełni mój rysunek
Agesz chciała się nauczyć rysować coś innego niż warkocz, więc musiałam jej pokazać, a że nie miałam pod ręką ołówka, to powiedziałam jej żeby podała mi kredki i voila
Powstało takie cuś
To tyle na dzisiaj bajos amigas 👋🏻
CZYTASZ
ART(ROWER)
RandomHallo! Artbook to coś, co każdy zna. Aktualizacje są dosyć rzadkie, ponieważ nie mam zbytnio czasu na rysowanie, a nawet jeżeli mam, to rysunek to jest długi proces, gdzie oddaję pracę kiedy stwierdzę, że nie potrafię lepiej tego wykonać i jest to m...