(W mieście)
(Ciężkie tupnięcia, Zgrzyty)
(Nieznajomy wybiega zza rogu)
Mikołaj: Zatrzymaj się
Nieznajomy: Spokojnie
Mikołaj: Jak się nazywasz?
Nieznajomy: Nazywam się Maciek
Mikołaj: Masz broń?
Maciek: Tak. Pistolet energetyczny 24kV
Mikołaj: Przed czym tak spierdalasz
Maciek: Nie ważne. Musimy się schować. Już!
Mikołaj: Mów przed czym
Maciek: Patrz. Widzisz? Właśnie przed tym
Maszyna: Przeszukuje teren
Mikołaj: Co to
Maciek: Nie wiesz?
Mikołaj: Nie wiem
Maciek: To co ty robiłeś przez ten czas
Mikołaj: Ja... Ja... Ja nie wiem
Maciek: Dobra. Powiem ci. To maszyna bojowa. Mają takie od 3 lat. Chociaż ta jest inna. To chyba nowy model.
Mikołaj: To który jest rok
Maciek: 2087
Mikołaj: Okej...
Maciek: Co?
Mikołaj: Ostatnio był 2017
Maciek: Wiem. Zostaliście...
Maszyna: Znaleziono dźwięk. Poszukuję zbiega
Kuba: Fajna gadka ale musimy się przemieścić
Maciek: Zauważy nas
Kuba: Trzeba zaryzykować
Maciek: Ale gdzie pójść
Mikołaj: Tam. Do tego Budynku
Maciek: Ryzykujemy?
Kuba: Dawajcie
Mikołaj: Biegiem! Biegiem!
Maszyna: Zatrzymać się albo rozpocznę ostrzał
Maciek: I tak nas zastrzeli. Biegnijcie dalej
Mikołaj: Jesteśmy
(Strzały)
Mikołaj: Wszyscy cali
Maciek: Tak
Malwina: Tak. Kub..
(Widzi Kubę któremu maszyna odstrzeliwuje rękę)
Mikołaj: Malwina musimy się zmywać
Malwina: Kuba. Znajdziemy cię. Obiecuje
Mikołaj: Dobra. Tam jest większy budynek schowajmy się w nim
(Później. W budynku)
Mikołaj: Jest bezpiecznie?
Maciek: Tak. Maszyny nie wchodzą do budynków. Na szczęście
Mikołaj. No
Malwina: Ale Kuba tam został. Już pewnie nie żyje
Maciek: Równie dobrze moglibyśmy umrzeć wszyscy
Malwina: Ja go kochałam
Mikołaj: Może jeszcze żyje
Maciek: Wątpie
Mikołaj: Możesz się kurwa nie wtrącać
Maciek: O co chodzi
Mikołaj: To był może jest jej chłopak. A ty w ogóle o tym nie myślisz
Maciek: Dobra uspokój się
Mikołaj: Nie kurwa
(Wyjmuje pistolet)
Mikołaj: Zaraz cie kurwa zastrzelę. Jak się nie zamkniesz do chuja
Maciek: Dobra. Chcesz możemy go poszukać
Mikołaj: Bez ironii kurwa
Maciek: To nie ironia. Serio możemy go poszukać, niech ta maszyna sobie pojdzie
Mikołaj: Dobra. Ale masz jebane szczęście. Jeszcze jedna taka akcja a cie zastrzelę. Kumasz?
Maciek: Dobra. Maszyna chyba szuka gdzieś indziej. Możemy iść
(Strzały)
Malwina: Co się dzieje
Maciek: Chyba ktoś jeszcze tu jest
Mikołaj: Zobaczmy
Narrator: Maszyna strzela do jakichś ludzi oni do niej z jakichś mocnych karabinów
Mikołaj: Ej Maciek z czego oni strzelają?
Maciek: Chyba z Ciężkiego Karabinu Laserowego
Mikołaj: Okej
Malwina: Gdzie Kuba. Przecież przed chwilą tu leżał
Mikołaj: Nie ważne. Nie ma go. Musimy sie schować
Malwina: Ale gdzie on mógł zniknąć
Maciek: To chyba wojsko. Może go zabrali tu dalej leży jego ręka
Malwina: Ok. Może go jeszcze znajdziemy
YOU ARE READING
Frnd Story - 2.0 Zagłada nastąpiła
Science FictionGrupka przyjaciół znana z mojej poprzedniej książki. (Mikołaj Kuba Malwina i ktoś jeszcze) (Friend Story) Próbuje przeżyć po wojnie atomowej.