Prolog

117 12 8
                                    

Każdy z nich był inny. Różnili się wyglądem, charakterem, usposobieniem, a nawet wiekiem. Jednak była rzecz, która ich łączyła. Mianowicie przeżycia. Nikt nie miał łatwo. No cóż, można by powiedzieć, że mieli całe życie pod górkę. Jednak za każdą górką była droga z górki, nieprawdaż? Może i byli młodzi, ale z pewnością wiedzieli dużo o życiu. 

Basia była artystką. Malowała wszystko co uważała za warte jej uwagi. Z pewnością można by było powiedzieć, że płynęła w niej błękitna krew. Jej pradziadek był królem Biedronki. Niestety przed kilkoma laty monarchia została zawieszona. Basia więc była gwiazdą, którą z resztą nigdy nie chciała być.

Krzysztof zdecydowanie był realistą. Odkąd w Biedronce usunięto monarchię postanowił startować do sejmu. Został ministrem spraw zagranicznych. To właśnie za tą posadę był szanowany przez społeczeństwo. 

Marysia mimo swojego wieku wyróżniała się dużą inteligencją i urodą. Bądźmy szczerzy, chyba każdy osobnik płci przeciwnej w Biedronce do niej wzdychał. Ta jednak odrzucała ich zaloty i wolała skupić się na nauce. W przyszłości chciała zostać tirówką (oczywiście w dobrym tego słowa znaczeniu). Uwielbiała ten zawód. Bacznie przyglądała się swojemu tacie, który w tym zawodzie pracował.

Bartek, ach Bartek. Chyba najprzystojniejszy Świeżak w całej Biedronce. Zmieniał dziewczyny jak rękawiczki, co nie podobało się jego matce- znanej ze swoich przekrętów prawniczce. Był obrzydliwie bogaty, a przy tym zabójczo tępy. Krążyły plotki, że kiblował dwa razy w zerówce, ale to tylko plotki.

Antek za wszelką cenę chciał zostać fryzjerem. Jego ojciec jednak mu kategorycznie tego zabronił. Chciał, aby Antek poszedł w jego ślady i został rolnikiem. Świeżak mimo ogromnych niechęci został zmuszony spełnić jego nakaz. W wolnych chwilach strzygł bezdomnych.

Ta opowieść o sile marzeń, miłości i przekonań zaczęła się pewnego jesiennego wieczoru...


Love Me Like You Do || ŚwieżakiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz