PASZTETU BRAK

11 0 0
                                    

Sue niestety nie mogła zostać z Gimperem bo jej ojciec postanowił pierdolić jej uczucia i nie zmieniać planów. Smutna blondi musiała dalej użerać się z świadomością tego gdzie zmierza. Niestety nie dano jej jarać się swym cierpieniem po podjechali pod dom Anastazji. Ta pidowata szatynka stała przed drzwiami czekając na swego ukochanego, kiedy ujrzała Sue od razu się uśmiechała.

-Czego się śmiejesz jak Joker z okresem.

Oczywiście nie mogła powstrzymać się przed wkurwianiem innych ludzi. Zgarbiona niczym Dzwonnik z notre dame weszła do sirotka. Od razu poczuła zapach pasztetu, ślinka zaczęła spływać po jej brodzie. Są na świecie dwie rzeczy które kocha Sue... ona i pasztet. Niczym dzika puma w poszukiwaniu ofiary, wskoczyła do kuchni. Na stole w małym pomieszczeniu stał on. Sue widząc brak pasztetu ,a duży nadmiar Brajana, tupnęła wkurwiona.

MIŁEGO CZYTANIA :**

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Oct 30, 2017 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Kochaj mnie jak PasztetWhere stories live. Discover now