-nie możemy! Leo! Wykrzyczałam, mu prosto w twarz.
-właśnie że możemy, wysłuchaj mnie PROSZE! Wykrzyczał chłopak, którego tak mocno kochałam, kocham i nie moge kochać.28 DNI PRZED
1 DZEŃ
Po szokującej widomości poszłam, do swojego pokoju. Płakałam, jak tylko długo mogłam. W nieoczekiwanej chwili, Leo wszedł do mojego pokoju, przez białe dzrzwi.
-Leo… prosze, powiec że to nieprawda! Powiedzałam łamiącym się głosem.
-Edy… dobrze wiesz że to nie żart. Odpowiedzał mi, w nie ten sposub jaki bym chciała. Przytuliłam chłopaka, bardzo mocno.
- hoć… powiedzał po czym wstał, ja tylko robiłam co kazał. Nie zwruciłam uwagi, gdze idzemy.
- jesteśmy… powiedzał, rozmarzony. Spojżałam, na kraj obraz znajdowaliśmy się na łące pełnej kwiatów, po środku rosło wielkie drzewo.
-wow... Podeszłam powoli do drzewa, a zaraz za mną Leo. Przez około kolejną godzine poświęciliśmy czas aby poznać się na nowo. Leo stał teraz dla mnie wzupełnie innym świetle.
Znam go tak długo, i dopiero teraz zorientowałam się, że skoro Leo to nie mój brat, to daże go śilnym uczuciem miłości, czyli jestem zakochana, wolała bym nie ale co ja mam tu do gadania serce górą. W pewnym momencię Leo spojżał mi głęboko w oczy, zawstydzona odwruciłam wzrok od chłopaka. Postanowiliśmy wracać, na miejscu Leo przytulił mnie i szepnoł mi do ucha *zawsze razem*. Po kolacji poszłam do pokoju, odbyłam moją wieczorną rutyne i poszłam spać.
2 DZEŃ
**************************
Wiem krótkie, ale jutro dłusza o wiele!!!!Jutro nowa część.
Opowieść dodana w dniu
31.10.2017.Słów 241 :)
CZYTASZ
CHŁOPAK NA 28 DNI #BAM
Teen Fiction16 letnia Edylayn, dowiaduje się szokującej wiadomości. Nie umie zrozumieć że Leo to nie... pomiędzy nimi wzrasta uczucię, Edy nie może dopuścić do... PROLOG DODANO DNIA 31.10 2017 zapraszam do czytania, dziś pojawi się pierwsza część. ZAPRASZAM do...