Dzień jak codzień, obudził mnie mój "ukochany" ((czyt. ZNIENAWIDZONY)) budzik który dostałam od taty z Holandii, stanęłam na równe nogi, przeciągnęłam się i poszłam do toalety, zrobiłam to co się robi w toalecie i wyszłam. Wzięłam z szafy czarny crop-top i jeansy z dziurami. Poszłam na korytarz po moje superstary, wzięłam jeszcze koszulę z pokoju i wyszłam z domu udając się w stronę szkoły, jako że mieszkam blisko szkoły nie musiałam się za specjalnie spieszyć... Kiedy weszłam do szkoły spotkałam Michała, Patrycję i Karolinę. Dałam Michałowi buziaka a Patrycję i Karolinę przytuliłam, na początku dziewczyny próbowały zrobić coś typu "udawana zazdrość" ale im nie wyszło i po ok. minucie zaczęły się śmiać na cały głos, Michał razem z nimi. Kiedy zadzwonił dzwonek poszliśmy do klasy, na pierwszej lekcji mamy matme, ale jest jeden plus, siedzę z Michałem więc przeżyję ((chyba))
SKIP TAJM 45 MINUT PÓŹNIEJ C:
Ugh... Znów dostałam 1 z kartkówki ale no cóż, BYWA. Usiadłam na ławce, obok mnie z lewej strony usiadł Michał, po prawej Patrycja a na podłodze naprzeciwko mnie w siadzie skrzyżnym usiadła Karolina.
SKIP TAJM 5 GODZIN PÓŹNIEJ XDDDDD ((PO SZKOLE))
Wracam właśnie ze szkoły, nie lubię do niej chodzić ale muszę... Dobra, nie będę się nad sobą użalać, wchodzę po schodach i odruchowo pytam co na obiad, nikt mi nie odpowiedział... To dziwne... Okej, zdjęłam buty i poszłam do salonu, na stole leżała czerwona koperta przewiązana białą kokardką, miałam zamiar ją otworzyć lecz do pokoju wpadła moja mama i przytuliła mnie od tyłu, wystraszyłam się po czym odwzajemniłam uścisk, kiedy już się odkleiła, zapytała czy już otworzyłam kopertę, odparłam, że nie. Kazała mi otworzyć kopertę, i to zrobiłam. Moim oczom ukazały się dwa podłóżne prostokąciki, kiedy odwróciłam je, zobaczyłam, że to DWA BILETY NA KONCERT BTS !!1!1!1!1!1!1!!1!1!1!1 NIE WYTRZYMAŁAM I DARŁAM SIĘ Z RADOŚCI,po chwili usłyszałam pukanie do drzwi, zeszłam na dół po schodach i otworzyłam, w drzwiach stała wkurzona sąsiadka która powiedziała, że jak jeszcze raz usłyszy takie krzyki to zadzwoni po policję. Nie zbyt mnie to obchodziło więc zamknęłam jej drzwi przed nosem. Krzyczała jeszcze pod domem, otworzyłam okno i wydarłam się :
-JESZCZE RAZ PANI KRZYKNIE TO ZADZWONIĘ PO POLICJĘ!!!
Po tym wkońcu się zamknęła i poszła do siebie. Zamknęłam okno i wróciłam do pokoju w którym siedziała moja mama i słuchała, wytłumaczyłam jej wszystko i razem zaczęłyśmy się śmiać. Od razu poszłam do pokoju i zadzwoniłam do Patrycji. Rozmawiałyśmi i rozmawialiśmy aż w końcu zapytałam ją :
- Pati, słuchaj mnie!!!!!!
- Dobra, bosh... heh
- Lubisz BTS
- WIADOMO!!!!!
- Dobra nie drzyj się, bo jest taka sprawa...
- NIE PRZERYWAJ MI!!!!
- DOBRAAAAA...
- CZY TY, CHCESZ JECHAĆ ZE MNĄ NA KONCERT BTS W WARSZAWIE?
- weź, nie żartuj sobie ;-;
- NAPRAWDE MAM BILETY, PRZYSIĘGAM :3
- JAK TAK TO OCZYWIŚCIE !!1!1!1!!1!1!1!11!1!1!
- Okej, muszę kończyć, paaaa <3
- KCPP :3
I się rozłączyłam. Zauważyłam, że jest już późno, muszę iść spać...~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
--🌸 NJU KSIĄŻKAAAAA ONEONEONE XDDD MAM NADZIEJĘ, ŻE SIĘ DOBRZE PRZYJMIE 🌸--~Dziki suseł 👑🍖
CZYTASZ
Urodzinowa Niespodzianka... || Bangtan Boys ||
FanfictionAgata jest fanką koreańskiego zespołu o nazwie Bangtan Boys ((bts)) Pewnego dnia jej mama szykuje dla niej niespodziankę z okazji urodzin... :3