Rozdział I - Królestwo marzeń

18 0 0
                                    


                                                                                        Rozdział I

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

                                                                                        Rozdział I

                                                                            Królestwo marzeń


        Królestwo Somnium , było sielankowym miejscem, znajdującym się w centrum kontynentu. Bogate w malownicze lasy pełne zwierzyny, rzeki i jeziora z krystalicznie czystą wodą oraz majestatyczne góry pokryte grubą warstwą śniegu. Mieszkańcy wiedli spokojne i szczęśliwe życie , w zgodzie z naturą i sumieniem. Wszystkiego było pod dostatkiem, sklepy przepełnione najróżniejszego rodzaju towarami, kusiły zarówno mieszkańców jak i przyjezdnych. Targi zawsze pełne jadła i serdecznych kupców, tętniły życiem. Na polach pracowali rolnicy, corocznie zbierając bogate plony. Rybacy dostarczali świeżych ryb, a myśliwi dziczyzny. Spichlerze były zawsze wypełnione ziarnem a zimy łagodne. Nikt nie głodował, toteż nie było osób parających się fachem złodziejskim. Strażnicy w swoich paradnych zbrojach byli ozdobami miast. Nigdy nie używali miecza. Chociaż nie byli do niczego potrzebni, budzili ogromny szacunek mieszkańców. Z dumą na swym rynsztunku nosili herb królestwa - białego feniksa.

       Król Iustus był wspaniałym władcą, uwielbianym przez swój lud. W pozbawionej waśni krainie nie miał żadnych wrogów. Czasami zdarzały się drobne spory, które potrafił zawsze rozwiązać tak, aby obie strony były zadowolone. Jego twarz miała w sobie coś dostojnego a zarazem wesołego. Błękitne niczym niebo oczy budziły zaufanie. Czarne jak węgiel, lekko kręcone włosy opadały aż do ramion, falując przy każdym jego sprężystym kroku. Nosił dumnie kruczoczarną brodę, która dodawała mu powagi i uroku. Szczery uśmiech, którym obdarowywał wszystkich naokoło, wywoływał ciepło w sercu. A swym śmiechem potrafił zarazić nawet najsmutniejszego mieszkańca królestwa. Około trzydziestoletni władca miał u swego boku obdarzoną nadzwyczajną urodą żonę o imieniu Mitis, starszą od niego o kilka lat. Jej łagodne a głębokie spojrzenie, potrafiło oczarować każdego mężczyznę i każdą kobietę. Szmaragdowe oczy miały w sobie coś tajemniczego a zarazem bliskiego. Złote niczym łan zboża włosy spinała zawsze rubinowa spinka w kształcie ognistego ptaka. Iustus był niezwykle żywiołowa osobą, wszędzie było go pełno. Spokojna Mitis, nie emanowała emocjami, żyła w cieniu swojego ukochanego. Owoc miłości tej pary, to trójka pociech- dwójka bliźniaków o imionach Aqua i Ignis oraz ich młodsza siostra Lilium.

                                                                                            ***

       Trzynastoletni Ignis, zawsze w gorącej wodzie kąpany, przypominał ojca. Tak jak on miał czarne jak noc włosy oraz błyszczące błękitne oczy. Nie potrafił usiedzieć w miejscu. Całymi dniami przebywał poza pałacem, szukając jak on to mówił przygód. Sprawiał wiele problemów. Okradał miejscowych kupców, tylko po to żeby zwrócić na siebie uwagę strażników, którzy od zawsze go fascynowali. Jednak Ci nigdy go nie gonili, w mieście gdzie ludzie żyli szczęśliwe, nikt nie przywiązywał zbytniej wagi do pieniędzy. A że dodatkowo był synem króla, wszystkie jego niecne sprawki pozostawały bez odgłosu. Pewnego razu wywołał nawet bójkę ze swoim rówieśnikiem. Kiedy okładał leżącego pięściami, ku jego radości strażnicy zareagowali . Natychmiast ruszyli na pomoc i rozdzielili napastnika od bezbronnego chłopca. Chwycili go i zanieśli do pałacu. Nie stawiał żadnego oporu. Posłusznie pozwolił się nieść strażnikowi, wyobrażając sobie że jest niebezpiecznym przestępcą prowadzonym do więzienia. Król zdenerwował się bardzo tym incydentem.

Zaklęta w mieczuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz