Czemu wiatr nie rozsiewa zboża ?
Czemu w sklepieniu nie mieni się zorza?
Nie rozsiewa, bo martwy, zlękniony stoi, nie wyjdzie na niebo, bo ludzi się boi.
Czemu kwiaty więdną od słońca ?
Czemu w tej drodze nie widzę końca?
Usycha płatek, bo pali je żądza, a droga nie ma, nie miała i nie będzie mieć końca.
Czemu purpura tylko krwią się leje ?
Gdzie wiatr wywiał moje dawne nadzieje ?
Krew na wieki zła symbolem będzie, a wiatr zaniesie to zło wszędzie.
Napisane 19 listopada roku 2013, długo czekało.
YOU ARE READING
W gniewie pisze wiersze.
PoetryWojna ogląda świat i szuka odpowiedzi po wielu latach czekania.