seoul lullaby™× yoonseok

Lucky Strike II

"Młodym jest się tylko raz. Lepiej grzeszyć i potem żałować, niż żałować, że się nie grzeszyło."

~ Aino Minako, Sailor Venus.

Pierwsza noc minęła spokojnie, mimo ciągłego potu zalewającego plecy Hoseoka. Spał w nie znanym sobie miejscu, u nie znanego sobie człowieka. Zamiast tego tym czym się przejmował była jego matka i siostra, nie to że w każdej chwili ktoś może wtargnąć mu do pokoju, a następnie zadźgać go nożem kuchennym.

Już pierwszego dnia Hobi nauczył się że Yoongi wstaje rano, chodzi spać naprawdę późno, a odsypia popołudniami na kanapiene w salonie. Był trochę jak kot. Obserwowanie zachowań tego chłopaka było naprawdę interesujące.

Przy śniadaniu dowiedział się o nim trochę więcej. Yoongi miał 23lata, co oznaczało że mieszka sam od trzech. Upomniał go aby nie przejmował się dźwiękami dochodzącymi z jego pokoju, na przykład pianinem w środku nocy. Śmiejąc się co jakiś czas dodawał, że jest dosyć specyficzny w tym co robi i że ma nadzieję, że nie odtrąci Hobiego bardzo szybko.

31-08-2016, 11:33

- Znaczy nie sądzę, aby gra na pianinie mi przeszkadzała - sięgnął dłonią po stojącą przed nim kawę. Była odrobinę zamocna, ale głupio mu było narzekać. - Mam siostrę młodszą o ponad dziesięć lat, wiem co to znaczy uciążliwe dźwięki w nocy. Z resztą mam się zatrzymać jedynie na kilka dni, nie ma co się przyzwyczajać.

- Tak.. Kilka dni.

Usta przywarły do szklanki, sącząc powoli napój jakby nie chcąc zakłócić rozmowy. Yoongi siedział naprzeciwko, z podkulonymi nogami. Chłopak nic nie jadł, pił tylko trzecią już chyba szklankę soku pomarańczowego z dalej tak samo obojętną miną.

- Ogolnie to preferuję cisze, rozmowy ze mną mogą nie popaść ci do gustu wiec.. Nie będę obrażony jeśli to ty będziesz mówił. Masz ładny głos.