„No ale to mógł i prawdopodobnie był to żart" powiedziałam.
„Daj sobie spokój" powiedziała „No weź wyluzuj".
„Łatwo Ci mowić" powiedziałam patrząc się w jego tył.
„Tak samo łatwo, jak zwiedzić Ci piórnik z plecaka" mówiła śmiejąc się, i odchodząc z moim piórnikiem, na co się na nią rzuciłam. Jest już grudzień. Sytuacja miała miejsce w czerwcu. To już sześć miesięcy. Kompletnie nie wiem co robić. „Oddam Co piórnik jak pójdziesz z nami na WOS" mówiła pewnie siebie.
„W życiu. Mam tyyyyle spraw do zrealizowania. Chociażby..." rozejrzałam się w poszukiwaniu pomocy.
„Chociażby musi odzyskać swój piórnik od Karola, który Ci go zabrał Weronika" powiedział ktoś. Spojrzałam w jego stronę. To był ON.
„Tylko nie zemdlej" powiedziała Weronika mi na ucho, przez co dostała kuksańca między żebra, a ja pobiegłam odzyskać swój piórnik dziękując JEMU przy okazji.
„Karol!" krzyknęłam próbując mu wyrwać piórnik.
Gdy w końcu udało mi się wziąć swój piórnik Wera powiedziała mi „No weź. Chodź. Widziałaś jaką minę ON miał?"
„Nie" powiedziałam.
„No właśnie" powiedziała śmiejąc się i odchodząc. Odprowadziłam ja pod sale, gdzie czekali na nią chłopcy pod salą, żeby ją przepuścić.
„No chodź Weronika" powiedział ON.
„Na pewno nie chcesz?"
„Nie na pewno. Pa" powiedziałam odchodząc.
CZYTASZ
All falls down ~ 🌷🌌
Teen Fiction„Czyli to był tylko głupi żart? Tak?" spojrzałam wyczekującym wzrokiem, a on patrząc gdzieś za mnie powiedział pewnie siebie „Tak" ~🌷🌌🙈