Typowy piątek

79 11 8
                                    

8 grudnia 2017

I lekcja - informatyka

Wszyscy robią sobie zdjęcia i wysyłają na grupę klasową nie wiadomo po co.

II lekcja - chemia

Wszyscy mylą sobie elekrony z tymi innymi

III lekcja - historia

Sarna: *ma książkę z samochodami* *pokazuje Indze jej ulubiony samochód*

Inga: *dusi się*

Pani: Mr. Sarna - uwaga!

KILKA MINUT PÓŹNIEJ

Pani: *czyta uwagę na głos*

Uwaga: Pański syn wyjmuje książkę z samochodami na lekcji i pokazuje ją innym uczniom, tym samym przeszkadzając w lekcji.

Klasa: *dusi się*

PRZERWA

Chłopcy: *śpiewają jezus siłą mą*

IV lekcja - niemiecki

Pani: Skąd wiesz, że to znaczy posłuszny?

Martyna: Bo było na tablicy wcześniej.

Pani: O ty małpo!

Klasa: He, he, he...

PÓŹNIEJ

Wika: Jak jest idiotka po niemiecku?

Pani: Idiotin. A co?

Wika: Bo, wie pani, mam siostrę.

Klasa: Heh.

Pani: *wkurzona* Hej! Jak się nazywa królik jego?!

Adam: Playboy!!!

Pani + klasa: *śmieją się najgłośniej jak tylko można* (dop.aut. Pozdro dla kumatych)

CHWILĘ PÓŹNIEJ

Iwo: *wyjmuje czekoladkę Kinder^ i pokazuje ją Łukaszowi*

Łukasz: Prosze Pani, bo Iwo ma dzieci w ręce!

Pani: *patrzy na czekoladkę i się uśmiecha* Proszę mi nie przyprowadzać obcych dzieci na lekcję!

^ - Kinder to po niemiecku dzieci

PRZERWA

Filip: Jaki związek ma Adam? Z Leną, z Michałem, czy kazirodczy?

Kamila: Z Leną?

Filip: *to samo pytanie do Marty*

Marta: Wszystkie na raz.

Filip: *to samo pytanie do Ingi*

Inga: Nie wiem, no. . .

V lekcja - majca

Pani: Cicho! Ty nie jesteś Adrian, no! Ja wiem, że chciałabyś, ale...

Filip: Mrrrr...

PRZERWA

Dziewczyny: To my Equestria Girls!
Chcemy krzyyyyyczeć, że,
Przyjaźń tooooo jeeeest magia,
Niech pooooooprowadzi cię!

VI lekcja - WDŻ - zastępstwo

Pani: Wiecie jak się nazywa takie uzależnienie?

Kuśnierz: No life!!!

Klasa: *śmiech*

PÓŹNIEJ

Pani: Pornografia to jest obrażanie obu płci. To nie jest tak jak z towarem w Carefourze, że sobie wybierasz: większy, mniejszy, fajniejszy...

Klasa: *śmiech*

POTEM

Iwo: No ja tak najwięcej w jednym dniu to tak 13 - 15 godzin grałem.

Marta: *musi kupić nowy mózg*

VII lekcja - anglik

Jest sprawdzian.

Łukasz: *daje Indze test*

Inga: Czemu marnujesz moje życie?

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Nie wiem no. Te teksty nas strasznie śmieszą i nawet jeśli nie wszystkie was rozśmieszyły, to polecam czekać na kolejne, bo czasami jak któryś z naszych kolegów coś palnie to czasami cała klasa nie może się uspokoić przez pół godziny. A jak się tak zdarzy to napewno to tu wrzucimy.

Bajooooo!

Pamiętniki patoli - normalne dni nienormalnej klasyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz