śmierć Gwiazdki i Czesława

5 0 0
                                    

I już Gwiaztka nie wytrzyma
I muszę ją uśpić nie nie nie mogę
Tego zrobić ale lepsze to niż żeby się męczył nie?

Idę do weterynarza ja uśpić mojego kochanego kotka
To będzie dlamnie takie smutne (płaczę)
Doszłam do weterynarza.
-Dzień dobry (powiedziałam)
-Dzień dobry (odpowiedziałam mi pani weterynarz)
-Przyszłam uśpić gwiazdkę żeby już się nie męczyła (powiedziałam z płaczliwym głosem)
-Dobrze zrobimy kotkowi jedno ukucie i już nie będzie kotka nic bolało. chce się pani z nią pożegnać? (zapytała)
-Tak(odpowiedziałam)
-Proszę się pożegnać
(odpowiedziała mi pani weterynarz)
Pożegnałam kotkę przytuliłam i pocałowałam tą jej małom cudownom główkę i pani doktor zrobiła jej te ukucie.

Wzięłam Gwiazdkę i pochowałam ją w ogródku (wiem nie mówiłam wam że mam ogród ale nie ta pora na pogaduchy)
I jej zrobiłam temu naj słotrzemu kotkowi na świecie POGRZEB
Tak płakałam i płakałam tak długo że sobie tego nie wyobrażacie.

Czesław też zauważył że Gwiazdki niema i miałczał i miałczał, a małym kotkom muszę kupić mleczko bo Gwiazdki niema, czemu, czemu,czemu Gwiazdka odeszła czemu.

Następnego dnia Czesław leżał dłużej niż zwykle nic nie jadł i nie pił nic mu się nie chciało dlaczego?
Może dlatego że Gwiazdki niema?
Czytałam że jak zwierzęta tak się zachowują jak Czesław to bez drugiej połówki nic im się nie chcę i nie mają chęci do życia
Tak czytałam niewiem czy to prawda ale może coś w tym jest.

Poszłam do weterynarza i też się okazało że on też umiera znowu się rospłakałam Gwiazdka a potem Czesław powiecie że to sen proszę (a to nie jest sen)

Wróciłam i też go pochwałam
Było mi tak smutno.

8 kotków 😻 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz