Nazywam się Ofelia. Mam 16 lat. Razem z rodzicami przenieśliśmy się na drugi koniec kraju, ponieważ dostaliśmy dom w spadku a w naszej dotychczasowej miejscowości mieliśmy wścibskich sąsiadów, którzy nie robili nic prócz obserwowania nas i wtrącania się w nasze sprawy.
Przeprowadziliśmy się dlatego też, ponieważ mój tata zawsze chciał mieszkać w tych terenach. A teraz była ku temu okazja.
Właśnie wysiedliśmy z samochodu. Widzę przed sobą nieduży dom.
Nasz dom składa się z parteru, piętra i strychu.
Mój pokój znajduje się na piętrze. Wchodzę do niego tylko po to, by odłożyć walizkę i przebrać się w coś do biegania i wybiec na wolność.
-Rozpakowałaś się już? -spytała mama.
-Tak, no... Dokończę jak wrócę!
Głos coś mówiącej mamy stłumił odgłos zamykanych drzwi.
Od zawsze uwielbiałam biegać. To odstresowywało mnie i pomagało choć na chwilę zapomnieć o świecie. Tego popołudnia całkowicie straciłam rachubę czasu.
Przebiegałam całą moją playlistę, od Black veil Brides do Coldplay. Było już po zmroku.
,,Mama mnie zabije" – pomyślałam.
Nasz dom znjadował się na uboczu i był ostatnim z domów w taki sposób, że po jednej jego stronie nie miał sąsiadów. ja właśnie po tamtej stronie biegałam.
Serce mi prawie stanęło, gdy całkiem niedaleko ujrzałam go. Wieki cień owczarka niemieckiego.
Mózg mówił, żebym nie okazywała strachu i nie ruszała się. Więc jak to na mnie przystało, uciekłam.
YOU ARE READING
Konspiracja po północy - Rozdział 1
Teen Fiction16-letnia Ofelia przeprowadza się wraz ze swoimi rodzicami do nowej miejscowości, w której zacznie nowe życie...