To była chłodna typowo rekowska noc, i siedzieliśmy sobie na kanapie. Całowaliśmy się z języczkiem i tuliliśmy się. Koło godziny 11. Zgasły wszystkie świata, a my dalej leżeliśmy na kanapie. Zacząłem delikatnie smyrgać się po pupci i powoli schodziłem trochę niżej. W pewnym momencie powiedziałaś że masz mi coś do powiedzenia i napisałaś na telefonie że nie masz błony dziewicznej, i że jak chce to mogę pomasować cię tam palcami. (w sumie nigdy nie powiedziałaś mi jak ją straciłaś).
Zacząłem rozpinać ci spodnie i powoli schodzić palcami niżej, i głębiej. Zacząłem też delikatnie masować cię po piersiach. Na początku zacząłem z jednym palcem, potem z dwoma, a na koniec z trzema. Jęczałaś delikatne, więc wystraszyłem się trochę że to za dużo, postanowiłem zmienić trochę pozycje i zacząć cię lizać. Potem znowu wróciłem do palców, i potem znowu do Lizania. Tak robiliśmy przez około 2 godziny. Na koniec byłem tak zmęczony że tylko leżałem przy tobie. Potem zwlekliśmy się z kanapy, ty poszłaś do pokoju a ja do tipi.
Naprawdę cięsze cię że mam tak cudowną dziewczynę jak ty! Kocham cię Gosiu <3
Wesołych świąt!
P.s
Nie mogę się doczekać kolejnego razu ;)