3.

10 1 0
                                    

S- Widzisz do czego doprowadziłaś???!!!
B- Ja? Kurwa ja nic nie mam do ich związku! Czy ty nigdy nie poczułeś miłości?
S- A żebyś wiedziała, że nie- chłopak  przybliżył się do Beaty
B- No to witaj w klubie, krasnalku
s- czemu jesteś taka niemiła?
B- Bo wtrącasz się w sprawy miłosne innych, sam nie wiedząc co to miłość
S- ahh... Weźcie tą BEATĘ, bo zaraz nie wytrzymam
B- to po co tu przychodziłeś?
S- Bo mogę - w tym momencie podeszli do nich para, którą mieli śledzić
Jh- co się dzieje?
S- No bo ta pani ma wieczne pretensje- wskazał na Beatę
B- Co? Ja?  Przepraszam bardzo, ale to nie ja zleciłam śledzenie swojego przyjaciela...
S- ale ty się zgodziłaś
B- bo nie potrafię odmawiać, ok?!
S- to się naucz!
Jh- ejj spokojnie
SiB-PRZECIEŻ MY JESTEŚMY SPOKOJNI!!
K- Beata choćmy do domu, źle się czuje
B- Dobrze, już idziemy, dobranoc wam...- pomachała chłopakom biorąc Kasie za rękę i poszły w stronę domu.

Cały czerwony ze złości Suga patrzył na odchodzące dziewczyny.
S- ta dziewczyna doprowadza mnie do szału!!- zaczął się wydzierać chłopak.
JH- ale w sensie miłosnym- hobi poruszył znacząco brwiami.
S- ciebie chyba popieprzyło przez tą lalunię nigdy bym się w takim czymś jak ta lala nie zakochał
JH-ej nie lalunia, a po drugie przyznaje rację tej dziewczynie, ty nie wiesz chyba co to miłość, lecz chyba ją poznajesz nigdy tak się nie zachowywałeś.
S- że co o co ci chodzi!!!
JH- zobaczysz przyjacielu.- puścił oczko przyjacielowi.
S- czemu ty ja pocałowałeś co? Przecież kilka dni ją znasz.
JH- bo ja się nauczyłem.
S- czego ?
Jh-Czym jest miłość. Choć idziemy Suga za dużo wrażeń.
Hobi wziął przyjaciela pod rękę. Chłopak był dalej podekscytowany pocałunkiem z Kasia lecz jego starszy przyjaciel był dalej czerwony ze złości.

W pokoju dziewczyn....
B- aaaaa gdzie do kurwy nędzy są te ogórki.- Beata biegała wkurzona po całym pokoju przy okazji rozwalając wszystko co było na jej drodze.
K- Beta weś bo pokój rozwalisz. Rozluźnij się, a ogórki są na wprost ciebie.
B- jestem kurwa bardzo spokojna i dzięki.- Dziewczyna tak się zamachnęła, że strąciła słoik z ogórkami, który się rozbił.
B- kurwa mać!!.
K- Beata idź spać ja to posprzątam i się uspokój dobrze ci to zrobi.- Kasia podeszła do Beaty i ją przytuliła. Dziewczyna poczuła ulgę i jak poradziła jej przyjaciółką poszła spać.

*******
Hehehehehej!!!

Jak tam święta? Czy tylko ja ich nie lubię? XDD

Dobra mimo tego, chciałam razem z Kani (Drugą osóbką, która pisze to opowiadanie) życzyć miłych i pogodnych świąt 💗💗💗 (Czy tylko w moim mieście jest same błoto?)

~Soura
I luv u ❤❤❤

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 24, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

The Cleaners || BtsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz