Wstaję z zimnej ławki i mowie do niebgo
-Hej biczys jestem mustangiem z dzikiej doliny moze mnie zostawisz w spokoju bo zaraz bedziesz wąchał fale morskie.-powiedziałam pewna siebie a on byl bardzpo zszokowany
OHO chyba sie mnie przestraszył
Wszyscy utworzyli okrąg bo nie mogli dowierzyc ze tak powiedzialam do badboja
-nO dobra kluseczki robic mi te zdjencia i nagrywki
Podnioslam głowe w góre i zawiesiłam sobie ja na szuje
Gdy juz skonczyłam bymc na tej sesji wstalam i poszedłam w strone ogródka szkolenegio
Zauważyłam pienkniusiego kwiatuszka dlatego podeszłam do niego i sie spierdziałam kazdy zacżal bic brava a ja zemdlałam z wrazenia
gdy sie obudziłam byłam pod szkolną ławką
Pytam sie:..-o co ci chodzi suko?-mowie do pielegniarki
-No bo ty mala wredna mało masz mała krzeslo gdy mała wredota cie nie miała mało rudej szczotki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-krzyknęła na mnbie
W MOICH OCACH POJAWIŁY SIE ŁZY SZCZĘNCIA
ZACZEŁAM skakać ze szczesnia i wołać mojego kotka
-KICICICICIICICICICICICICIICKKCIICKCICKICICI.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-KRZYCZŁĄM
-GŁOSNIEJ BO nie słyszy!-powiedziała ta mała biała pizda
-KICICIIIIIIIIIIIIIIIII TATATSTSTATTATSTA TAS TAŚ KIZICICICI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11111111-DARŁĄM SIE
Nagl w progu zjawiła się szkolna pizdunia
I CO TERAZZ!??!?11/!?
YOU ARE READING
Sitko
Poetry*Bardzoooo głupia książka która w ogóle nie ma sensu* Nie ma na celu nikogo obrazić * Chyba nie wiecie na co się godzicie... Nie polecam tego czytać