Hi,Bambinos//Ch.L, L.D

39.

Julia Pov
Był to Marcus...
Co chcesz -powiedziałam
Przeprosić -powiedział chłopak
Mhm dobra pogadamy kiedy indziej pa-powiedziałam i zamknęłam  drzwi
Będę o ciebie walczył tak łatwo się nie poddam!!-Krzyknął i odoszedł
30 minut później
Znowu rozległo się pukanie do drzwi tym razem był to Charlie z dwoma torbami
Charlie! -Krzyknęłam i rzuciłam się na niego
O boże mega tęskniłem -powiedział całując mnie lekko w usta, tak jest to mój były no ale co tam prawie miesiąc go nie widziałam
Opowiadaj jak było -powiedziałam biorąc od niego torby i idąc na górę
Ohh było megaaaa no polskie Bambino są jednak najlepsze serio nie da się tego wszystkiego opowiedzieć, jeśli widziałaś filmiki które dodała jakaś bambino, bo najpewno dodała to wiesz jak było haha -powiedział Charlie śmiejąc się
Było mega dużo tych filmików wszystkie widziałam -powiedziałam
Ejjjj czy to jest moja koszulka? -Zapytał Chalrs
Yyyy no trochę tak -powiedziałam śmiejąc się
Ejj ale ona jest moja-powiedział udawając obrażonego
Juz moja -powiedziałam kładąc się na łóżko a chłopak obok mnie przytulajac mnie.
Boże nawet nie wiesz jak mi się brakowało, twojego głosu,uśmiechu i wgl...-powiedział a ja czułam ze się czerwienie
W czerwieni ci do twarzy panno Black -Powiedział całując mnie w policzek
Ahh dziękuję panie Lenehan -powiedziałam zakrywając twarz poduszką
O boże... Nie nie nie....nie mogę w to uwierzyć -Powiedział Lenehan
Co co??  Co się stało -Zapytałam
Ty nosisz pierścionek ode mnie -powiedział i widziałam ze w jego oczach pojawiły się łzy...
Ejj misiek no, tak no bo jest mega ładny no i jest od ciebie nooo chodź tu do mnie noo -powiedziałam i przytuliłam go
Ejj idziemy się przejść??  Nudzi mi się -zapytał Charlie
No w sumie można -powiedziałam, ubrałam bluzę, Vansy wzięłam telefon, pieniądze i wyszłam z domu zamykając drzwi na klucz. Ubrałam kaptur na głowę, Charlie tez i szliśmy trzymając się za rękę. Musiało to wyglądać słodko. Przypomniały mi się czasy jak się z nim poznałam, byłam taka szczęśliwa. Tak byłam z Leo podczas świąt, byłam z nim w związku, ale zerwałam z nim jak się okazało ze nie mogę jechać do polski. No bo bez sensu być z kimś i nie widzieć się z tym kimś miesiąc. Nagle doszliśmy do pewnego miejsca usiedlismy na ławce a ja przytuliłam Charliego.
Kochanie, wiesz co to za miejsce?? -Zapytał chłopak
Nie wiem, bo jest ciemno i słabo widać -powiedziałam ze śmiechem
To właśnie w tym miejscy ponad 7 miesięcy temu lezeliśmy na chodniku, ponieważ cie nie zauważyłem i w ciebie wjechałem, po prostu poznaliśmy się tutaj, widzisz tak wiele się wydarzyło, byliśmy razem później się rozstaliśmy ale jednak nadal jesteśmy razem lecz teraz w przyjaźni... Mam nadzieje ze jeszcze kiedyś będę dla ciebie kimś więcej niż tylko przyjacielem bo ty dla mnie jesteś całym światem, i bez ciebie nie ma mnie....-powiedział Charlie patrząc mi w oczy
O Boże Charlie to...to było...piękne... -Powiedziałam a z moich oczu leciały łzy
Pamiętaj że zawsze gdy coś ci się będzie działo to masz do mnie dzwonić, ja nigdy cię nie zostawię.... Bo ty dla mnie jesteś jak siostra, przyjaciółka, dziewczyna jesteś dla mnie najważniejsze skarbie....-powiedział Charlie ze łzami w oczach które po chwili powoli spływały po jego policzkach.
Ojj Charlie dlaczego ty jesteś taki słodki? -Zapytałam a on pocałował mnie w usta, brakowało mi tego, oddawałam każdy pocałunek. Po chwili wstaliśmy i szliśmy przed siebie... Aż tu nagle....
CDN...