Poprzedni rok był pełen bólu oraz smutku. Nienawidzę się kłócić z tym, którego kocham, jednak nie pozostawiał mi wyboru. Myślałam, że nasz związek będzie spokojny i przyjemny, niestety z czasem zaczęliśmy się zmieniać. On chciał bym była tylko jego, by nikt inny nie mógł mnie oglądać, ja jednak chciałam pracować i żyć własnym życiem. W końcu podczas jednej kłótni wyjaśnił mi moje miejsce. Och, pyta pan czy mnie skrzywdził? Nigdy by tego nie zrobił bez powodu! Po prostu głupiutka ja zapomniała, że kobiety powinny siedzieć w domu! Co pan ma na myśli pytając czy wiem, że kobiety też mają prawa? Oczywiście, że wiem! Po prostu...
Och, te łzy spowodowała tęsknota za Alistairem, nie jakieś "złe wspomnienia"! Moje wspomnienia z moim kochanym są tylko dobre!
Te siniaki są przeze mnie. Spokojnie, ja sama się zgodziłam.
Oczywiście, że mówię prawdę. Po prostu, o mój boże, hah! Ja...
Czy tak właśnie wygląda panika? Nie czułam jej tak długo! Ostatni raz panikowałam, gdy...
Gdy uderzył mnie po raz pierwszy.
Moja. Tylko moja.
Duszno tu, wie pan?
Nie mów mi co możesz, a czego nie! Jesteś moją własnością!
Nie... Nie mogę oddychać...
Wdech, wydech, wdech... Już lepiej. Hm? Czy chciałabym kontynuować związek z moim-- Z Alistairem? Ja...
Nie.
Moja, moja. Nie masz prawa iść, jesteś tylko moja.
Spójrz, twoje krzyki zaalarmowały sąsiadów! To było tylko szkło! Jesteś taka słaba, nie poradzisz sobie beze mnie!
Wie pan co mówią, nowy rok, nowa ja.
Ja też tak chcę. W końcu ruszyć na przód. I, tak. Chcę prosić o zakaz zbliżania się.
CZYTASZ
Nowy Rok /// Szkocja X Reader
FanfictionCzym jest nowy rok? Fajerwerkami? Nie... To nowy rozdział w życiu...