Na ten dzień czekałam od bardzo dawna...pierwsze zajęcia taneczne w nowej grupie.
Kiedy mama wiozła mnie na trening czułam dużą niepewność.W końcu jestem.Weszłam do szatni i rozejrzałam się. Nie było nikogo znajomego. Jedynie śmiejące się ze mnie dziewczyny. Zauważyłam jedną osobę, która bardzo mnie zainteresowała. Podeszłam do niej i powiedziałam:
-hej jak masz na imię?
- Wiktoria-odpowiedziała zwracając oczami.
- A ja Hania-odpowiedziałam
- Aha-odpowiedziała z niechęcią Wiktoria
Widząc,że Wiktoria nie chce ze mną rozmawiać odeszłam lekko zasmucona.
Rozłożyłam swoje rzeczy na ławce obok i przebrałam się w wygodne ubrania do ćwiczeń. Kątem oka widziałam, że wszystkie dziewczyny coś do siebie szepczą. Udałam,że nic nie widzę. Po zajęciach opowiedziałam mamie całą historię . Moja mama powiedziała abym się nie zamartwiała. Na następnych ,,tańcach" spróbowałam znowu zagadać do Wiktorii:
- wiesz,że w naszym sklepie w mieście jest zagraniczny napój?
- serio?!- odpowiedziała z zaskoczeniem
- Nooo -odpowiedziałam
- mogłabyś mi kupić?-odpowiedziała z ekscytacją Wiktoria
- pewnie!-powiedziałam
Po tańcach od razu poszłam kupić jej jakiś napój tylko po to aby mnie polubiła.
Na następnym spotkaniu dałam koleżance picie i przytuliła mnie i podziękowała. Niestety to nie wpłynęło na nasze relacje... Nadal się do mnie nie odzywała i wolała swoje koleżanki.
CZYTASZ
Kiedy Cię spotkałam...#1
JugendliteraturTo opowieść o mnie i mojej przyjaciółce (@Tunia011) mam nadzieję,że wam się spodoba ❤️