Pamiętnik Niedoszłego Samobójcy

Początki Długiej Drogi

Zamknąć uczucia, pozwolić ludziom odejść.  Powiedział z obojętnością chodź tak naprawdę w głębi chował łzy.  Był zagubionym w sobie ale opanowanym chłopcem,  nie wielu znało go takiego jaki był naprawdę. Na Imię miał Michał,  mieszkał w przeciętnym domu,  uczył się przeciętnie,  można by rzec, że na pierwszy rzut oka za bardzo się nie wyróżniał, ludzie nie za bardzo go lubili że względu na urodę „niskich progów”. Michał miał szczęśliwe dzieciństwo,  a bynajmniej wszyscy tak myśleli. Michał urodził się w złym Ciele... już od najmłodszych lat rodzice ubierali go w sukienki i kazali bawić się z dziewczynkami lalkami,  ale On wolał przesiadywać w tajemnicy na drzewach z dala od ludzi. Nie rozumiał dlaczego tak jest, depresja i samotność towarzyszyły mu już od najmłodszych lat,  ale sądził za każdym razem że to tylko "gorszy dzień". Był zawziętym dzieckiem któremu bardzo brakowało rówieśniczej miłości. Miał swoją grupę znajomych, zawsze lubił dowodzić innymi,  czuł się wtedy po prostu ważniejszy,  można powiedzieć że powodowało to u niego odrobinę szczęścia. Michał, a wówczas Michalinka musiał działać swoimi zasadami i chciał wszystkich im podporządkować,  taki już po prostu był,  niestety zostało mu to na dłużej,  znajomi nie chcieli mu się podporządkować więc wszystkich ich stracił. Po kilku miesiącach przeszedł do starszej klasy,  poznał Nowych ludzi, lecz w jego serduszku dalej siedziało ziarno goryczy, był nieufny łatwo wpadał w zauroczenie i przy tym zbyt mocno. Był " Mało urodziwą dziewczynką " Przez co za każdym razem był odrzucany przez "swoje miłości". W czwartej klasie podstawówki zaczął się ciąć, na początku były to malusie praktycznie nie widoczne kreski na prawym udzie, tej części swojego ciała nienawidził najbardziej tuż po piersiach i narządach rozrodczych. Z czasem zauważył że ból fizyczny sprawia mu przyjemność i na chwilę pozwala zapomnieć o tym psychiczmnym. Michał nie chciał by ktoś to zauważył, więc zaprzestał i dalej udawał że wszystko jest w porządku.... Do czasu. Przyjaciel którego sądził za najlepszego i że go "kocha" zerwał z nim kontakt bo dowiedział się, że Michał coś do niego czuje i chce przez to popełnić samobójstwo. Alek, bo tak na niego mówili, milczał przez kilka miesięcy. Michał i Alek trafili do jednej klasy gimnazjum, dla Michałka nie były to łatwe początki.