60 | First Erection

2.2K 239 176
                                    

Trzej nastolatkowie leżeli zagrzebani w ciepłej, puchowej pościeli, różowym kocu i swoich ciasnych objęciach.

Pierwsze promienie słońca wpadały do pokoju przez niedokońca zasłoniete zasłony, a radio, które wczoraj zapomnieli wyłączyć wygrywało właśnie jakąś przyjemną melodię. Pan Jeon już stał w kuchni przygotowując dla chłopców pyszne śniadanie i wszystko byłoby idealnie, gdyby nie jeden mały problem, a może i dwa jednak nie tak małe problemy - coś twardego nieprzyjemnie wbijało się w brzuszek Jungkooka, jak i udo Taehyunga.

Chłopcy leniwie otworzyli swoje sklejone powieki i wyciągnęli się rozprostowując z rana, przez co prawie pospadali z wygodnego mebla, bo nie oszukujmy się, już tak mali nie byli by w trójkę spokojnie spać na jednoosobowym łożku.

Spojrzeli po sobie, uśmiechając się promiennie, bo wszyscy kochali te poranki kiedy byli razem.
Jednak tę wspaniałą chwile przerwało chrząknięcie Tae.

- Niewiem czy ty tego nieczujesz Yoongi, ale pewna cześć twojego ciała maltretuje mi udo. - powiedział z zadziornym uśmieszkiem

- Co?! - najstarszy chłopak szybko poderwał się do stania, ale upadł na podłogę zaraz po wykonaniu pierwszego kroku, nieprzyzwyczajony do chodzenia z czymś między nogami.

Najmłodszy z towarzystwa odrazu doskoczył do niego martwiąc się, żeby nic sobie nie zrobił, ale szybko wylądował na tyłku obok starszego.

- No proszę, proszę moje małe skarby oba mają problemy w majteczkach. - zaśmiał się przyjaźnie Kim i po prostu dla towarzystwa również usiadł na podłodze, wyczekująco patrząc na pozostałą dwójkę.

- O co chodzi? - powiedział spanikowany Kookie spoglądając na swoje krocze - Czemu to się dzieje? Ja jestem chory? - zadawał pytania, zupełnie nie rozumiejąc sytuacji.

- Eh, mówiłem ci żeby nie oglądać takich rzeczy na noc. - zwrócił się Min, do Taehyunaga, a za chwile dodał nieco bardziej drżącym głosem - Poza tym ja też nigdy no ten tego...

- Nigdy nie miałeś mokrego snu czy nigdy nie miałeś erekcji? - zaśmiał się, ale nie otrzymał odpowiedzi tylko nieśmiałe, nic nie mówiące, skinienie głową.

- Co się z tym robi? - zapytał króliczek, bo jako jedyny zupełnie nic niewiedział.

Kim przysunął się i lekko nachylił w stronę przyjaciół, a oni zrobili to samo, tak że teraz w małym kółeczku stykali się prawie całą długością swoich ud. Wyciągnął ręce i delikatnie pomasował krocza swoich przyjaciół, żeby jemu też trochę stwardniał.

- Dobra, choć jako jedyny nie miałem tu wzwodu, to róbcie to co ja. - uśmiechał się pokrzepujaco.

Zabrał dłonie i wsunął jedną w swoje bokserki, a reszta poszła w jego ślady nieco skrępowana.

Złapał swojego penisa z rękę i zaczął z początku wolno poruszać nadgarstkiem, ale zaraz przyspieszył, po upewnieniu się iż pozostali robią to samo.

Kiedy usłyszał jak ich oddechy przyspieszają, a z ust wydobywają się pierwsze jęki, nieprzerywając czynności cmoknął obydwu w policzek. Jungkook, jak i Yoongi nachylili się, po czym oparli głowę na jego ramieniu ciężko dysząc, stękając i pojękując.

Tae złapał nadgarstek drugiej ręki najmłodszego przysuwajac ją do swojego krocza, a ten szybko zrozumiał splatając swoje palce z jego zajętą dłonią, poruszając nią razem z nim. Yoongiemu nawet nic nie trzeba było mówić, bo sam odrazu zabrał się do pomagania młodszemu, przesuwając się by Kim miał lepszy dostęp do niego.

Nie minęło nawet pięć minut kiedy wszyscy doszli, starając się być wmiare cicho.

Przylgnęli do siebie, mocno się przytulając, ani trochę nie skrępowani tym co jeszcze chwile temu miało miejsce. Kilka razu wymienili się całusami w nosek, po czym poszukali chusteczek, bo się powycierać.

- To było trochę takie uczucie jakbym siusiał, ale jednak bardziej przyjemne. - burknął cicho najmłodszy.

Starsi wybuchli dźwięcznym śmiechem, na co on obrażony rzucił w nich poduszką.

Po szybkim ubraniu się ruszyli za pysznym aromatem słodzonej herbaty oraz dopiero co wyjętych z pieca ciasteczek, który dochodził z kuchni.

W myślach każdy przyznał sam sobie, że nigdy nie mieli lepszego poranka.

I need a cup of Tae with Suga and a Kookie ❧ TaeKookGiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz