Dolan Twins / Preferencje Imagify Imaginy

Jak Ci się oświadczył - E.

            Ja i Ethan od pięciu miesięcy jesteśmy szczęśliwymi rodzicami. Nasz synek Liam jest małym diabełkiem, którego kochamy nad życie. Ethan w roli ojca sprawdza się fantastycznie. Początki były bardzo trudne jednak chłopakowi nie jest nic straszne.
 
         Dzisiaj postanowiliśmy pojechać do rodziców Et'a, jego mama jest tak zachwycona wnukiem, że chcę spędzać z nim każdą chwilę. Gdy przekroczyliśmy próg domu, od razu ujrzałam uśmiechniętą kobietę.

- Oo a kogo my tu mamy? Mój malutki pączuś, chodź do babci. - kobieta wzięła wnuka na ręce, a ze mną przywitała się buziakiem w policzek. - Witaj kobieto, która nie wiem jakim cudem wytrzymuje z moim synem - mówiąc to szeroko się uśmiechnęła i zaśmiała.

- Hej Lisa, miło Cię widzieć - odpowiedziałam również się śmiejąc

-Gdzie Ethan ?

-Zaraz powinien być - w tym samym momencie w drzwiach pojawił się chłopak

- Hej mamo - chłopak przytulił mamę

-Tak tak Ciebie też miło widzieć, mam dla Was propozycję. Może byście gdzieś wyszli dzisiaj wieczorem!? Odkąd macie syna nie pamiętam dnia, żebyście gdzieś wyszli. A ja się chętnie zajmę Liamem.

-W sumie to czemu nie? - Ethan spojrzał na mnie, bym dała mu odpowiedź.

- Hmm... No okej - uśmiechnęłam się czułe do mojego chłopaka.

- Świetnie! Życzę powodzenia buziaczki!

             Takim oto sposobem wraz z Ethanem znaleźliśmy się na plaży. Dawno nie spędziliśmy czasu tyko we dwoje. Brakowało mi tego, kocham go całym sercem i nie chcę żebyśmy się od siebie oddalali.
       Zaczęliśmy rozmawiać o tym co się zmieniło, od kiedy zaczęliśmy że sobą być. Śmialiśmy się z naszych wspólnych przygód. Spędziliśmy ponad 3 godziny wtuleni, leżąc na kocu. W pewnym momencie chłopak podniósł się z miejsca.

- T/I Jesteś tak wspaniałą kobietą. Dajesz mi każdego dnia siłę, mam w tobie wielkie oparcie, urodziłaś nam wspaniałego syna, mamy piękny dom, lecz nadal mi czegoś brakuje. - spojrzałam wystrszona w oczy chłopaka - Kocham Cię całym sercem i powiem Ci jedno - nagle chłopak uklęknął na jedno kolano - Czy ty T/I T/N sprawisz mi ten zaszczyt i zostaniesz panią Dolan? - patrzyłam w wielkim szoku na chłopaka, łzy leciały mi po policzkach. - kobieto zgódź się to moje trzecie podejście - chłopak się zaśmiał, ale widziałam e jego oczach wielki stres

- Jesteś najwspanialszą osobą z jaką miałam kiedykolwiek możliwość przebywać. Także oczywiście, wyjdę za Ciebie.
 
              Chłopak od razu założył mi piękny pierścionek na palec i pocałował moją rękę a następnie złożył czuły pocałunek na moich ustach, który odwzajemniłam. Po kolejnej godzinie, gdy chłopak skończył opowiadać jak bardzo jak się mojej reakcji, wróciliśmy do domu rodziców Ethan'a. Przy drzwiach od razu zobaczyłam Lisę.

- I JAK !! ZGODZIŁAŚ SIĘ? - pokiwałam twierdząco głowa - AAAAA MÓJ SYN SIĘ ŻENI - kobieta dostała jakby ataku ADHD, zawołała męża i ten również nam gratulował. Lisa zaczęła dzwonić do reszty swoich dzieci i mówić co się wydarzyło. Zdecydowanie kocham tą szaloną rodzinkę. To była najlepsza decyzja w moim życiu, aby zgodzić się wyjść za Ethan'a. Kocham go nad życie i naszego syna również.

A KTO TO WTOCIL. BARDZO BARDZO BARDZO WAS PRZEPRASZAM ZA BRAK AKTYWNOŚCI. DZIĘKI WIELKIE ZA KAŻDĄ GWIAZDKĘ, KOMEMTARZE I WYŚWIETLENIA. MOŻECIE DAWAĆ MI POMYSŁY W WIADOMOŚCIACH. KOCHAM WAS