Marketing

32 0 0
                                    

Pani pyta Mateusza przy tablicy, Justyna maca Adriana po kolanie nasza ekipa tzn. Ja, iga, Patryk, Adrian, Wiktoria, Justyna, Roksana śmiejemy się

Pani: Tak Was bawi że koledze nie idzie odpowiedź??

My cisza...

Patryk: nie po prostu koleżanka maca kolegę po nodze ...

Pani: aha '-'

Chodziło o to że Justyna na przerwie włożyła Adrianowi palec do dziurki od plecaka i było niedomówienie gdzie mu ten palec wsadziała i że go rzekomo gwałciła XD

Teksty ze szkołyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz