Wtorek, ja, Angelika, eliza, po wf idziemy korytarzem do wyjścia. Nagle usłyszałam że Pan od wf niesie klucze...
Ja: (zaczęłam biec sprintem do szatni)
Angelika: A tej co odjebało
Po chwili...
Angelika: (zaczyna biec sprintem do szatni)
Chodzi o to że zawsze po wf Pan każe nam odnieść klucze na portiernie...A my jesteśmy zbyt leniwe XD (nie ma to jak uciekać sprintem z lenistwa)
CZYTASZ
Teksty ze szkoły
HumorJestem w klasie 1 technikum i będę tu opisywać śmieszne sytuację i teksty moich znajomych z klasy i szkoły. Miłego czytania ;)