Twoja przygoda z Arturem Sikorskim jako siostra Sylwii Przybysz

#5

A- Tak znasz ją i to bardzo dobrze. to jesteś ty

M-.......

A- Nie powinienem ci tego mówić przepraszam .

Wstał z ławki chciał już iść ale go zatrzymałam.

Spojrzałam mu w oczy i go pocałowałam .Artur był w szoku

M- przepraszam nie powinnam

A- nie przepraszaj od dawna chciałem to zrobić

znów mnie pocałował

M- no to chyba mamy już wszystko wyjaśnione

a- Na to wychodzi .Ale czy no wiesz my jesteśmy razem

M- no nie wiem - zaśmiałam się

A- Maja czy chcesz być moją dziewczyną

M- no nie wiem nie wiem. Zastanówmy się.Oczywiście że tak.Powiedziałam o a on mnie pocałował

M- Chyba musimy wracać

A-No chyba tak. Powiedział i złapał mnie za rękę . Zrobiłam się cała czerwona  dobrze że było ciemno bo nic nie było widać

Artur odprowadził mnie do pokoju i chciał pocałować ale jak zwykle ktoś musiał nam przeszkodzić . Sylwia wychodząca z pokoju

S- O hej już jesteście

M- Tak jesteśmy

A- To ja już idę bo Jeremi będzie się martwił że mnie nie ma

S- Stój wszyscy są w pokoju Kiśla

Powiedziała  i pociągnęła nas za ręce kiedy doszliśmy do pokoju Sylwia weszła pierwsza a Kiślu się odezwał

k- o są nasze zguby

M- Tak już są

O- To co robimy

Stuu - Gramy w butelkę

K- ok idę poszukać

Graliśmy w butelkę . Teraz wypadło na Artura

J- no to braciszku pytanie czy wyzwanie?

A- hmmmm  wyzwanie

J- dobra pocałuj dwie dziewczyny w policzek i jedną w usta

A- Serio stary serio

Artur pocałował w policzek Lipke i Ole

J- no to teraz kogo w usta

Artur podszedł do mnie i mnie pocałował I usiadł na swoje miejsce

Wszyscy - uuuuuuuu

Sysia- dleczego pocałowałeś moją siostre

A- bo tak sobie wybrałem

Graliśmy jeszcze chwile ja zrobiłam się senna i poszłam do pokoju

Szłam sobie korytarzem nagle ktoś złapał mnie za ramię odwróciłam się i zobaczyłam Artura

M- Nie strasz mnie tak

A- no przepraszam

M- no dobra co chciałeś

A- to - powiedział po czym mnie pocałował . nie widzieliśmy że za ścianą stoi Ola z Sysią

A- teraz muszę wracać bo się domyślą . dobranoc skarbie

Wstałam rano i zobaczyłam śmiejącą się Sylwie i Ole

M- co się tak śmiejecie

O i S- my nie

zrobiłam poranną rutynę . Wziełam telefon a tam.......

Whoa dawno mnie tu nie było co powracam  po długiej przerwie mam nadzieję że ten rozdział się wam spodoba

A tak na marginesie Jeremi ma dzisiaj urodziny (20.04) 19 lat już ma nie mogę w to uwierzyć

 niedługo następny rozdział