Chodziliśmy całą grupą po mieście rozglądając sie za poszukiwanym tajemniczym El Figo, którego wszyscy personas boją sie spotkać. Na swojej liście ma juz kilkoro niewinnych amigos, a reszcie sttach wyjść z domu.
- Colegas! Spójrzcie tylko! Złodziej na piątej! Szybko - donosbym głosem zawołał Macario
- Nie uciekniecie mi młodzi! Jak tylko was złapie to z was nogi powywyrywam - nieznsnie, zachrypniętym głosem wrzezczal porywacz, lub inny presidiario.Ominelismy go, skrecajac za sklepem z cukierki.
-Rico wracaj to nie pora na zakupy! - Trzepiac się z nerwów krzyknąłem na niego, stojącego przy jego ulubionym sklepie.
- Nie pouczaj mbie Fr - jego wypowiedź urwala się, gdy zły amigo chwycił go za kołnierz i pociągnął do góry
- No to was mam szczury! Pójdziemy tam gdzie trzeba, pomożecie mi i pomyślę co z wami zrobię
- Lub zrobimy inaczej! - Dumnie powiedziała Evita kopiąc chultaja w piszczel, przy czym on zwinal się z bólu wypuszczając Rico z objec przesladowcy - A teraz szybko!No to ho zgubilismy. Weszliśmy do jednej z naszych nor, które były naszymi bazami, abyśmy w razie potrzeby mogli skoczyć tam gdzie trzeba. Rico nigdy nie był zbyt dojrzały. Należy do grupy tylko dlatego, że to nasz przyjaciel i jest popularny w szkole i w sieci.
Raz nawet był na wizji.- Rico oszlales? Nie możesz się tak zachowywać! Mogłeś narazić życie całego miasta.
- Lucio, to nie pora na kłótnie. Chyba słyszałeś, co on powiedział. Mamy mu w czymś pomóc - Pouczyl go Macario
- I co? Zamierzasz mu pomóc?
- Zwariowałes? Nie mowie o tym. Chodzi mi o to, że on zamierza coś zrobić i musimy temu zapobiecPrzez chwilę siedzieliśmy myśląc, co możemy zrobić.
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
i jak myślicie co młodzi personas wymysla? może chcecie podesłać własne propozycje?

CZYTASZ
Distrito de Buns
HorrorNa dzielnicy Bułeczki, mały 12 letni chłopiec imieniem Fran odkrywa tajemnice wraz ze swoim zespołem Mystery Criminal Science. Hiszpania roi się od włamywaczy i morderców, ale czy młodym personas uda się ocalić od zagłady?