Moją ulubioną porą roku jest wiosna, ponieważ wreszcie mogę pozbyć się tych grubych ubrań i wybrać się do lasu, właśnie dziś postanowiłam tak zrobić.
Wiał jedynie lekki wiatr który poruszał liśćmi, a te wydobywały z siebie szum. Była to dość wczesna pora, więc w lesie panował półmrok. Gałęzie pękały pod moimi stopami gdy stawiałam kolejne kroki. Niektórych to miejsce, szczególnie o tak wczesnej godzinie, może przyprawiać o dreszcze, ale nie mnie, cisza, która tu panuje pozwala mi zebrać i uporządkować myśli w jedną całość. Tak chciałam zrobić i tym razem, wyciszyć się, zapomnieć o otaczającym mnie świecie, o moim życiu, pragnęłam spokoju, który mógł dać mi jedynie spacer w samotności. Snułam się spokojnie po lesie zatopiona w myślach słuchając śpiewu ptaków. Delikatnie uniosłam głowę ku niebu, zamknęłam oczy i wzięłam głęboki oddech, po czym otworzyłam je, a swój wzrok znów skierowałam przed siebie. Nagle usłyszałam jakiś hałas a zza krzaków wyłoniła się bestia. Wyglądała jak wilk, ale rozmiaru niedźwiedzia. Zamarłam w bezruchu, strach sparaliżował moje kończyny, nie byłam w stanie wydusić z siebie słowa, krzyku, wrzasku, nic, kompletnie nic. Stałam tam jedynie patrząc z przerażeniem w żółte oczy bestii, niespodziewanie stwór rzucił się na mnie a ja upadłam. Podobno przed śmiercią widzimy całe swoje życie, ja nie widziałam nic oprócz przeraźliwej ciemności. Zemdlałam.
Nie wiem ile minęło czasu zanim się obudziłam, godzina, dzień czy dwa, wiem tylko że było jasno, a ja znajdowałam się w jej ciele, byłam bestią.
Do dziś snuję się po tym lesie w tej formie i nie wiem czy jeszcze kiedyś będę człowiekiem.
***
Hej, hej tak wiem że jest to dość króciutkie, ale mam nadzieję że choć w malutkim stopniu spodobało się wam. Zawarte jest tu jedynie 256 słów czyli bardzo malutko jednak postanowiłam to opublikować. Napisałam ten one-shot jakiś rok temu i do tej pory biła się z myślami czy go opublikować, jednak w końcu się odważyłam. Przepraszam za wszystkie błędy jakie mogły tu wystąpić. Pozdrawiam i życzę miłego dnia/nocy.
Ah i zdaję sobie sprawę że mogę mieć lekkie problemy z czasem, ale niestety nie umiem inaczej XD
YOU ARE READING
Bestia
Short StoryPierwszy, wiosenny spacer, czy może stać się coś niezwykłego? *** Jest to moje pierwsze opowiadanie jakie kiedykolwiek publikuję (i prawdopodobnie ostatnie), więc proszę o wyrozumiałość. Przepraszam także za możliwe błędy które mogą wystąpić.
