The Close Book

Rozdział 1

Godzina 8:00

Wstałem bardzo wypoczęty.

Jak zwykle było bardzo cicho. Mieszkam bardzo daleko od miasta więc to norma. Miałem zamiar wyjść z domu na krótki spacer z moim psem lecz coś mi tutaj nie pasowało. Zanim nie wyszedłem z domu przypomniało mi się że nie wziąłem portfela oraz telefonu bez tego bym nie przeżył. Po krótkim namyśle czy wszystko wziąłem. Chwyciłem za klamkę, chciałem otworzyć ale nie mogłem. Starałem mocniej je popchnąć ale nadal coś mnie jakby blokowało. Próbowałem staranować, nie udało się więc pomyślałem sobie : dobra trudno trzeba wyjść oknem, jeśli nie da się stąd wyjść. Przekręciłam klamkę i próbowałem otworzyć, Nic. Zaczął mnie oblewać nerwowy pot, nie wiedziałam co robić jestem przez kogoś zamknięty albo coś. Wtedy nerwy puściły : zemdlałem.Obudziłem się przy drzwiach cały obolały. Wstałem jakby nic się nie stało więc podszedłem do lodówki wyciągnąłem konserwę. Wziąłem łyżkę i zaczęłam jeść , wtedy na chwilę straciłem pamięć. Czułem jakby nic się nie stało , nic praktycznie do mnie nie docierało. ​W końcu wszystko mi się przypomniało. Zacząłem myśleć racjonalnie , jeśli nie mogę wyjść : muszę przeżyć!