Zamarłam...

30 3 2
                                    

W małej miejscowości o nazwie Niebo żyła sobie pewna niezwykła dziewczyna. Miała na imię Ola. Chodziła do gimnazjum, które znajdowało się zaraz obok jej domu. Ola na codzień była uśmiechniętą dziewczyną z kochającą rodziną. Nie miała ona praktycznie żadnych problemów. Jednak wszystko zaczęło się  23.01.17r około godziny 16:00 dziewczyna wracała z mamą samochodem z treningu siatkówki. Bohaterka kochała jeździć na treningi i ćwiczyć wraz z innymi. Siatkówka była jej pasją. Grała w nią od 10 roku życia. Wracając... Ola była już 10min od domu jednak zauważyła, że jej mama zaczęła dziwnie się zachowywać. Robiła bardzo gwałtowne ruchy co bardzo zaniepokoiło dziewczyne.
- mamo wszystko w porządku? - zapytała dziewczyna
Kobieta jednak nie odezwała się. Ola była w szoku. W pewnym momencie pojawił jej się czarny obraz przed oczami. Obudziła się w szpitalu. Pielęgniarki natychmiast zawiadomiły o tym lekarza.
- Pani Olu bardzo mi przykro... twoja mama nie żyje - odrzekł poważnym głosem lekarz.
- Ale jak to? Co się stało? - wypytywała dziewczyna.
- Ty i twoja mama miałyście wypadek. Niestety  mam dla ciebie jeszcze jedną złą wiadomość... Podczas wypadku został uszkodzony twój kręgosłup.
- Jak to?! Czyli do końca życia będę musiała jeździć na wózku?! - Zapytała donośnym głosem Ola
- Niestety tak. - odpowiedział lekarz
Bohaterka zaraz po tym zamknęła oczy i zasnęła...

W ułamku sekundyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz