untitled story

rozdział pierwszy. nasze wybory

  Kiedy byliśmy małymi dziećmi, myśleliśmy, że gdy dorośniemy, będziemy bezproblematycznymi nastolatkami, którzy w życiu mają mnóstwo zabawy. Wiele razy łapaliśmy się na rozmyślaniu o przyszłości, która tak naprawdę nie nadeszła i nigdy nadejść nie miała. Dorastając, zauważyliśmy wiele spraw, o których wcześniej nie mieliśmy pojęcia. Zrozumieliśmy, co to jest stres, a poczucie bezsilności przestało być nam obce. Właściwie, z beztroskiego życia przeszliśmy do świata, które zaczęło wymagać od nas niesamowitej siły psychicznej. Stanęliśmy przed wieloma zadaniami, które miały decydować o naszej przyszłości, ale także małymi wyborami, które nie miały na nią wpływu. Każdy z nas, prędzej, czy później, staje przed prawdziwym, życiowym wyborem. Przypomnijmy sobie choćby sytuacje, kiedy wymagano od nas podjęcia niezwykle trudnej decyzji, czy to w szkole, w pracy, w przypadku relacji rodzinnych, czy przyjacielskich. Nie raz dostawaliśmy ataku paniki albo zmieszania, bo nie wiedzieliśmy tak naprawdę jaką drogą pójść. Za każdym razem zadawaliśmy sobie pytanie: I co teraz? Co będzie potem? Czasami nawet na te pytania nie odpowiadaliśmy, bo od razu działaliśmy, ale zdarzało się też tak, że nad jedną rzeczą potrafiliśmy siedzieć tydzień czy dwa. Miało miejsce też, że mając wybór i uważając go za ważny, tak naprawdę okazał się zbędny. Nie wniósł nic do naszego życia i było tylko zwykłym, chwilowym zadaniem danym nam przez codzienne życie.

Całe życie dokonujemy wyborów, tylko czy są one właściwe? Jak bardzo niektóre zaważają o naszej przyszłości? Znalezienie odpowiedzi na te pytania wcale nie jest takie łatwe, bo skąd możemy wiedzieć, jaki będzie najlepszy wybór? Czy spytanie o radę kogoś będzie dobrym rozwiązaniem? W końcu każdy znajduje się w innej sytuacji i każdy ma inne spojrzenie na świat, więc skąd możemy wiedzieć, że jego rada będzie odpowiednia? Takich pytań można zadawać godzinami, ale czy to pomoże nam w znalezieniu odpowiedniej drogi? Tak naprawdę w dokonywaniu wyborów chodzi o to, aby dostrzec to, co będzie dla nas najlepsze. Powinniśmy zdawać sobie sprawę, kim jesteśmy i jacy chcemy się stać. To tak naprawdę zaważy na naszym wyborze. Będzie przy tym wiele przeszkód, pytań i wątpliwości, jednak trzeba pokonywać to wszystko, aby dosięgnąć upragnionego szczęścia. W gruncie rzeczy, każdy z nas boi się zrobić ten jeden krok, aby pójść naprzód. Zastanawiamy się, czy dobrze robimy i czy dobrze wybieramy. Wszystkie podejmowane przez nas decyzje, niosą ze sobą pewne konsekwencje, dobre lub złe. Dlatego każdy z nas musi się zastanowić czy ta droga będzie właściwa, czy jednak lepiej wybrać inną. Trudności w podejmowaniu ważnych, życiowych decyzji, wynikają bardzo często z braku pewności siebie oraz z braku odpowiedzialności za nasze czyny. Bo jak wiele z nas, nie raz nie zrobiło czegoś, co chciało zrobić, bo bało się konsekwencji? Jak wiele razy wycofywaliśmy się z czegoś, bo baliśmy się, że coś pójdzie nie tak? Jednak w końcu przyjdzie taki moment, że nie damy rady uciec od wyboru, będziemy zmuszeni do zrobienia czegoś lub rzeczywistość zrobi to za nas. Tak naprawdę, wszystko prędzej czy później dogoni nas samo, więc nie lepiej byłoby mieć kontrolę nad naszym życiem i nad tym, co robimy? Dlatego powinniśmy nauczyć się ryzykować — jeśli chcemy coś zrobić, zróbmy to. Gdy to się nie uda, spróbujmy jeszcze raz. Ostatecznie uda nam się to zrobić i poczujemy się spełnieni. Jednak gdy będziemy musieli stawić czoło konsekwencją — zróbmy to. Nie ważne jak straszne one będą, będzie to dla nas kolejna lekcja do stania się lepszym. Na przyszłość zapamiętamy to i z biegiem czasu będziemy dostrzegać to, co zrobiliśmy źle. W takim przypadku zaczniemy się uczyć na błędach, co stanie się kolejnym krokiem do stania się lepszą wersją siebie.