Siedzieliśmy i rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. Tomas opowiedział ze miał dużo problemów w innej szkole, bił się ze starszym kolegami, którzy wyśmiewali jego zmarłą siostrę.
Było mi przykro. Widziałam w jego domu zdjęcia dziewczyny na pewno starszej od niego. Miała bląd włosy i czarne jak noc oczy.
Byli szczęśliwi. Nagle Tomas powiedział że musi iść po coś. Nie było go 20minut. Wrócił z torbą, tą w której miał na pewno narkotyki. Otworzyl torbę i wyłożył wszytko na stół.
Było wszytko co mógł zabrać od LSD do Kokainy.
Kazadł mi podzielić dla nas, podzieliłam od razu dla siebie i niego. Nawet nie wiem jak to wszytko się stało, ale udało mi się podzielić. Przyszedł Tomas ucieszył się ze podzielilam idealnie, pocałował mnie w głowę. Wciągną swoją część. Patrzył się na mnie jak na idiotke, która nie wie co robic. Kazał mi szysko wciągnąć do nosa. Zrobiłam jak kazał. Było cudownie bralismy wszytko co miał. Wpadłam w to gówno, ale nie żałuje Tomas mnie zmienił.
Gdy wszytko się skończyło zadał mi pytanie czy chce zostać tak jak on dilerem, brać drągi on innych dilerów i sprzedawać niemadrym ludzką. Zgodziłam sie.
Czy Oliwia będzie tego żałować? Co się stanie z Tomasem?
C.D.N☺☺☺☺
