Kiedy główny bohater traktuje jedyną osobę, która jest dla niego miła w całkiem nowym środowisku, jak ostatniego idiotę, bo przecież, jak ktoś dużo mówi i stara się maskować strach (warto zaznaczyć, że główny bohater przynajmniej raz na rozdział jest "przerażony") to od razu głupek. Ale co tu się dziwić. W końcu bohater wszystkich uratuje, a ta druga postać to tylko po to, żeby na końcu umrzeć, ratując głównego buca.
Podziwiam Chucka . Ja bym z Thomasem dawno dała sobie spokój.
CZYTASZ
Filozofia zaawansowana |sʜɪᴛᴘᴏsᴛ| ✓
Non-FictionPisarz to osoba, która nie boi się eksperymentować, ma otwarty umysł i wrażliwe serce. Potrafi wczuć się w sytuację postaci, ich emocje i dylematy. Pisarz jest pisarzem w każdej sytuacji. W dzień czy w nocy- zawsze. Pisarz pisze kiedy czuje przypływ...