Rozdział 2 - "Jesteśmy!"

21 2 0
                                    

       Jak już mówiłam, mieszkam z dwojgiem braci, mamą, tatą oraz MASĄ innych psów. Dziś rano nie wydarzyło się nic ciekawego, DOPÓKI do budynku hodowli nie weszła Daisy ze swoimi rodzicami.
         - Jesteśmy! My naprawdę już tutaj jesteśmy!- krzyknęła moja przyszła właścicielka.
Ja tu mieszkam całe życie i jakoś nie zauważyłam w tym miejscu niczego, co by było godne takiego entuzjazmu!- Pomyślałam zdziwiona.
        - Państwa piesek czeka w pomieszczeniu obok.- Powiedział hodowca i odwrócił się, aby pójść do pomieszczenia, w którym MIAŁAM czekać. Ups!
        - A co ty tu robisz?!- Zwrócił się do mnie oburzony- Bardzo przepraszam państwa za jej zachowanie!- Zwrócił się tym razem do rodziców dziewczynki.
      - Proszę się nie martwić!- Odpowiedziała jej mama.- Każdy czasem źle się zachowuje!
      - Racja!- Przyznał ojciec Daisy.- Możemy już zacząć podpisywać papiery i te dokumenty.- Wskazał trzy kartki papieru, łażące na krześle.
    - Ach! To nie dokumenty, tylko rysunki mojej siostrzenicy!- Krzyknął hodowca i zaczął się śmiać z tej pomyłki.- Dokumenty leżą tam, na stole.- Tym razem wskazał ogromną stertę kartek i różnych teczek.
         - Aaa... Super!- Skłamał próbując ukryć rozczarowanie, co mu niezbyt dobrze wychodziło.
- A więc zacznijmy je podpisywać.- Powiedziała mama.
       I tak się zaczął ten dzień, który był dla Daisy cudowny, a dla mnie stresujący...

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 21, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Z Życia Mojego PsaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz