Rozdział 6

6.1K 167 12
                                    

Zajęliśmy swoje miejsca w środkowym żędzie. I już po 5 minutach przegrałam nasz zakład i byłam wtulona w Kamila.
-Ha wygrałem-powiedział tak seksowny głosem i ma koniec przygryzł mi płatek ucha
-Tak wygrałeś  a teraz przytul mnie bo się strasznie boję-chłopak się uśmiechnął i 1 zwinnym ruchem wsadził mnie na swoje kolana i mocno przytulił przy nim czułam się tak bezpiecznie. Nie Weronika nie możesz się przy nim czuć o nie.
Gdy film się skończył i wyszliśmy z sali ja się nadal trząsłam gdy Kamil to zobaczył oddał mi  swoją bluzę, którą szybko ubrałam i mnie przytulił. Nie chciałam się odsuwać bo było mi bardzo dobrze.
-To co z moją wygraną? - chłopak zapytał.
-musisz ją sobie wziąć-krzyknęłam i zaczęłam uciekać do auta lecz szybko polegałam bo złapał mnie zaraz po tym jak zrobiłam 4 kroki.
-Mi tak szybko nie uciekniesz-powiedział złączając nasze usta w pocałunku. O mój boże jego usta są takie takie słodkie. Niech on nigdy nie przestaje. Nagle polizał moją dolno wargę prosząc o dostęp o nie tak łatwo to nie będzie. Jego ręce znalazły się na moich pośladkach i lekko się zacisneły a zmoich ust wydał się cichy jęk  on to wykorzystał i wtargnoł swoim językiem walczyliśmy o dominację ale Tom walkę wygrał on ją się podałam. Chwilę mojej rozkoszy przerwał jego telefon co sie okazało to muj brat.
-tak... Już jedziemy... Nic jej nie jest... Miasto jej się bardzo podoba... Będziemy za 40 min- no tak tyle nam zajeła droga tu. Cały powrut do domu przetrwaliśmy w ciszy.

przyjaciel mojego starszego brata Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz