Soy Luna - Zaufać czy nie

wprowadzenie

Po śmierci Simona, Ambar jest załamana,ale z pomocą Jazmin i reszty powoli wraca do siebie. Wszyscy stanowią zgraną paczkę.
Luna jest z Matteo,Nico z Jam,Ramiro z Yam a Pedro z Delfi.nie wykluczają siebie na nawzajem. Rollerband musi znaleźć nowego członka zespołu.na przesłuchanie przychodzi młodszy brat Simona-Max. Przedstawia się pod innym imieniem i nazwiskiem. Wszyscy starają się być dla

niego mili,ale intuicja podpowiada im by tego nie robili. Luna jako " miła i koleżeńska"

zaprzyjaźnia się z nim, mimo sprzeciwu jej chłopaka i wyraźnym  przeciwwskazaniom 

przyjaciół. Max robi wszystko by  zniszczyć brunetce psychikę . W pewnym momencie 

jest naprawdę krytyczna sytuacja. Dzięki Matteo jest o włos od tragedii. Czy dzięki temu ratunkowi Luna w końcu przejrzy na oczy?

ROZDZIAŁ 1

Luna 

Wiatr zwiewa kolorowe liście z drzew. Zaczęła się już jesień. Idziemy z Matteo 

przez park do Jam&Roller, gdzie jesteśmy umówieni z Tamarą. Pomiędzy 

nami jest kompletna cisza, którą zamierzam przerwać.

- Matteo, o czym tak myślisz?- po moim pytaniu 

brunet odwrócił głowę w moją stronę i lekko się uśmiechnął 

- O wszystkim.- odpowiedział o kontynuowaliśmy spacer na 

wrotkowisko w ciszy . 

Gdy do na miejsce budynek nie był 

tak tłoczny jak zazwyczaj. W środku, przy 

barze stało lub siedziało parę osób.

Tamara wyszła ze swojego biura i podeszła do nas .

- Dziękuje , że przyszliście - powiedziała z wielką ulgą w głosie

- nie ma problemu - odpowiedział Matteo a ja  uśmiechnęłam się 

do kobiety 

- chodźcie za mną- Tamara ruszyła pierwsza a my za nią.

Doszliśmy na tor wrotkarski. 

- Czemu tu przyszliśmy?- spytałam 

jak na razie tyle  przepraszam ,ale będzie następna część niedługo 

do zobaczenia