Romek i Legenda o Niezwykłości

Plan na sukces

Za posągiem mistrza Romka były schody, był tylko jeden haczyk, by sie otworzyły.. ehhh... trzeba było.. Temu posągowi no zrobić dobrze.. Ale ! Ja miałem na to patent, miesiącami pracowałem nad maszyną idealną. Mechaniczne ramie do fapania 3.0 ! (Czyli w skrucie M.R.D.F) mój M.R.D.F był już gotowy. W nocy założyłem to posągowi na małego, i uwaga coś sie dzieje ! Z jego odbytu wysuwają sie schody które prowadzą pod ziemię. Czułem sie tak zajebiście, lecz nie wiedziałem co tam może być dlatego wziołem zimniaka (bo tylko to tam mieli) i..... Dum dum dum dum...... ZŁOTY POCIĄG, SIEDZIABA ILUMINATI, DONALD TRUMP, SZCZĄTKI KOSMITÓW i 20 zł ! Musiałem przemknąć sie nie zauważenie obak iluminatów, udało się następnie minołem sztabki złota (które i tak by mi sie nie przydały bo ziemniakiem ani ich nie przetopie ani do złotnika nie pojade) ale ide dalej i o Kurła ! Donald Trump odwraca sie ! Już chciał krzyczeć i wzywać F.B.I ale ja ,,ściągam gacie, kłade Trumpa na blacie" i rucham go tą sztabką złota, aż do momętu kiedy dostał orgazmu i umarł. Ide dalej wręcz biegne ! 20zł jak na wyciągnięcie ręki, zbliżam sie a tam O kuuurwa ! Złoty pociąg akurat przejeżdża i jeden z iluminatów mnie zauważa. Pociąg przejechał, ja jak zaczołem zapier*alć to mi ziemniak dupą poszedł. Ale dobiegłem do 20zł skacząc przez lasery, lwy, i Sebixy. Uciekam pierdolłem iluminata na podłoge bo biegłem jak jakiś jebany murzyn po grochówie ze stresem kto alimenty zapłaci i dobiegłem do wyjśća. Posąg już dawno doszedł ja zdjąłem mojego fapera i uciekłem to kamienicy w której miałem pojój. (I założyłem se fapacza) ciesząc sie z zajebania 20zł !