1. Zerwanie więzi

413 17 10
                                    

       Był pochmurny, deszczowy poniedziałek, do Mai zadzwonił telefon - Był to Karol.
- Hej, co tam?
- Cześć, musimy porozmawiać
Maja przeczuwała, że coś jest na rzeczy, lecz jeszcze nie wiedziała co.
- Coś się stało?
- Nie, ale muszę Ci coś powiedzieć... Lecz nie jest to rozmowa na telefon, spotkajmy się dzisiaj o 16 tam gdzie zwykle.
- No dobra, ale stało się coś poważnego?
- Nie chcę o tym gadać przez telefon, poprostu się spotkajmy - odrzekł przygnębiomy Karol.
- No ok, to do zobaczenia
      Było już parę minut po szesnastej, Karol czekał na Maję zniecierpliwiony. Nagle poczuł, że ktoś skoczył mu na szyję - to była Maja.
- Hej! No co tam?
- Emm.. Jakoś leci , a u ciebie?
- U mnie też, to gdzie idziemy?
- W sumie to chciałem Ci powiedzieć tylko jedną rzecz, może chodźmy do parku się przejść
Między nimi była niezręczna cisza, taka której nigdy wcześniej nie było. Maja wyczuwała, że z Karolem jest coś nie tak, lecz nie wiedziała co - O tym miała się dowiedzieć za chwilę. Nagle zatrzymali się, a chłopak odwrócił się w stronę dziewczyny.
- Słuchaj muszę Ci coś powiedzieć. Jest to dla mnie trudne...
- No dobra..
- Okej, tylko proszę nie obwiniaj się za to. Niestety nic już do Ciebie nie czuję
i tłamszę się w tej relacji i myślę, że powinnyśmy zerwać.
- Al-l-e jak to? - spytała roztrzęsiona dziewczyna.
- Nie zasługuję na ciebie, zasługujesz na kogoś lepszego.
- Nikt nie jest lepszy od ciebie! - wykrzyczała dziewczyna ze łzami w oczach.
- Przykro mi. - powiedział i odszedł.
               Premiera drugiego rozdziału już niebawem  💓💓💓

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 28, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

RivalryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz