Szlam ulicom w krutkich spodenkach. Nagle znienacka zobaczylam pewnego uroczego chlopaka. Po chwili przygladania sie jego twarzy zorientowalam sie ze byl to niejaki jon jungdsko z popularnego boysbandu o nazwie sbts . Stalam przez chwile oszolomiona na ulicy i przejechalo mnie auto wiec zadzwoniono na pogotowie po karetke i po mnie przyjechala i do szpitala mnie zawiezli.
jak sie obudzilam w szpitalu to popatrzylam i przed moimi oczyma ukazal sie ten sam chlopak co wczesniej go na ulicy widzialam. Powiedzialam do niego:
-siema gieniu
A on mi odpowiedzial:
-czesc jestes bardzo ladna podobasz mi sie moze pujdziesz ze mna na randke?
A ja mu mowie:
-tylko ze ja nie wiem czy ty aby napewno nie zrobisz mi nic zlego?
On mowi:
-nie
Byl bardzo ladny i zaufalam mu takze poszlam z nim .