Idę z pokoju rodziców z włączoną lampką w telefonie. A moja mama ogląda telewizor i podchodzę do salonu.
Mama:Kto to świeci?
Ja:No duch.
Mama:Idź to tacie zaświeć a nie mi
Ja; No ok.
*Idzie do swojego pokoju i gasi światło*Tata: Co robisz?
Ja:Świece.
Tata:Kto ci kazał?
Ja:No mama.
Tata; Ja jej zaraz poświęcę.
*Wychodzi z pokoju*
Tata:Ja ci zaraz poświece!!
I w taki sposób odzyskałam pokój xd 😂😂😁