Chuj z nazwą

72 6 4
                                    

Tak więc mamy bardzo piękny dzień, pogoda jak dzwon, słonko świeci,  umierają se dzieci i ogólnie jest git tak więc znowu postanowiłam porobić z siebie debila w internecie. Jako że ostatnio nie mam weny to pomyślałam że opowiem wam historie z mojego życia (tak to prawda, tak było, zaraz po tym jak wysłałam się w paczce 100% legit).

Tak więc bez dłuższego przeciągania: Zaczęło się dwa lata temu, wtedy go zobaczyłam po raz pierwszy. Niski blondyn o niebieskich oczach, fałdki tłuszczu poruszały się pod jego mokrej od potu koszulką. To jest prawdziwy mężczyzna, po prostu ideał w czystej postaci. Jechał rowerem a ja właśnie wychodziłam z auta. Otworzyłam drzwi tuż przed jego nosem a on skręcił szybko z przerażeniem wymalowanym na jego twarzy porośniętej dziewiczym wąsem. Uśmiechnęłam się do niego zalotnie odsłaniając wszystkie moje trzy zęby. Od tamtej pory myślałam o nim co noc i marzyłam o kolejnym spotkaniu. Aż w końcu tydzień temu zobaczyłam go znowu!! Znowu jechał na tym swoim rowerze, fałdki tłuszczu były jeszcze większe co dodawało mu uroku. Chciałam by chwila z przed lat wróciła dlatego szybko podbiegłam do najbliższego samochodu i otworzyłam drzwi (ku wielkiemu oburzeniu właścicielki która w tym czasie była zajęta wyjmowaniem swojego gówniaka z bagażnika). Jego przerażony wzrok spotkał się z moim gdy w panice zaczął skręcać. Jednak nagle ni z dupy ni z pietruchy pojawił się autobus i przejechał mojego ukochanego. Potem akcja potoczyła się szybko: karetka, policja, przesłuchania. Śledczy uznali zajście za nieszczęśliwy wypadek a Andrzej od tamtej pory leży w śpiączce, zderzenie z autobusem połamało mu kręgosłup, żebra i wyrwało rękę.
Drogie panie tak się wyrywa chłopców.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 17, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Jak Wyrwać FacetaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz