Liban jest bardzo słodka i przyjazna ale powód nie jest taki kolorowy.
Gdy należała do Syrii na jej terenach trwały ciągłe wojny o najróżniejsze sprawy/rzeczy. Biedota też bardzo się na niej odbijała.
Gdy trafiła do Francji jej życie nabrało kolorowych barw lecz Francja musiał uczyć ją pisać, mówić i liczyć. Nadał jej niepodległość ale ona dalej należy do niego. Obiecała sobie że znajdzie przyjaciół i szuka ich.