valkyrie: przepraszam, że się spóźniłam. miałam ważne sprawy do załatwienia.
loki: *wchodzi do pokoju, cały brudny, z kilkoma siniakami*
loki: NAJPIERW MNIE UDERZYŁA W TWARZ, PÓŹNIEJ W BRZUCH A NA KOŃCU PODSUNĘŁA MI NOGĘ, A JA SPADŁEM ZE SCHODÓW
thor: bahagah, nice. *przybija piątkę z val*
bruce: karma, sUkO
YOU ARE READING
marvel talks !!
Humor C O M P L E T E D marvel | EVERYTHING © koocafe, maj 2018